matsuka napisał(a):Piszecie, że warstwa atmosfery nie ma większego znaczenia, tylko kąt padania i gdy jest w zenicie to wtedy grzeje najmocniej, co zresztą czujemy na ciele w postaci gorących promieni. Ale w pewnym sensie słońce zawsze jest w zenicie względem nas.Problem w tym, że kiedy Słońce świeci pod kątem, to ta sama powierzchnia otrzymuje znacznie mniejszą część promieniowania, w związku z tym jest znacznie chłodniej. To jak Słońce jest ustawione wobec nas nie ma wielkiego znaczenia. Znaczenie ma to, jak jest ustawione względem tej części globu, na której właśnie się znajdujemy.
Po prostu promienie w tzw. zenicie padają nam prostopadle na czubek głowy a gdy słońce zachodzi to prostopadle powiedzmy na czoło. I przy zachodzie słońca powinniśmy wtedy czuć to ciepło na twarzy, jeśli atmosfera nie ma znaczenia, jak twierdzicie - a nie czujemy.
Zrobiłeś "eksperyment" z lampą, o którym wspominałem w poście wcześniej?
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

