jeahwe napisał(a):^
ba, sama koncepcja świata opanowanego przez zombie nie trzyma się kupy. jakieś powolne zombiaki, które potrzebują bezpośredniego kontaktu by kogoś przemienić? przecież ich nawet dzieciak nożem wykańcza, więc tym bardziej zorganizowane oddziały wojska, czy nawet policji, nie miałby żadnego problemu z zatrzymaniem takiej "plagi".
A jest wyjaśnione skąd one się w ogóle wzięły, te żywe trupy? Ja ze swojej strony polecam książkę "World War Z" (poza nazwą, nic wspólnego z filmem nie ma), o walce ludzi z zombie.
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

