Kłobuk napisał(a):Nikt już o Krym nie będzie "kruszył kopii"
Nikt nie musi Rosja sama sobie gardło poderżnęła własną brzytwą.
Cytat:Wystarczy jakieś w miarę trwałe porozumienie i "kompromisowy" plan na przyszłość dla Donbasu i sankcje zaczną łagodnieć.
Upadek Rosji nie jest spowodowany sankcjami, tylko naturalnymi procesami społeczno-gospodarczymi przebiegającymi w samej Rosji. Sankcję tylko ten proces nieco przyśpieszają. Krym jest dla Rosji kamieniem u szyi nie z powodu sankcji, ale kosztów utrzymania jakie generuje.
Cytat: Ukraińców zmusi UE do przyjęcia warunków porozumienia i co najwyżej status Krymu pozostanie dyplomatycznie otwarty jak Osetii czy Abchazji.
Tak może się stać w przypadku Donbasu, ale nie Krymu. Krym nie jest "republiką ludową" tylko został oficjalnie włączony do Rosji (nieprawdopodobny błąd Putina). Teraz Moskwa, choćby nie wiem jak na uszach by stawała, nie jest w stanie "odwrócić" tego statusu np do poziomu donieckiego i udawać, że nie ma z nim nic wspólnego. No i kolejny fakt - Krym jest znacznie większy niż wszystkie dotychczasowe utrzymanki Kremla (Czeczenia, Abchazja, Naddniestrze, tzw Osetia), razem wzięte. Do tego dochodzi jeszcze Donbas...
Cytat:Jakby udało się Ukrainę zreformować i wyprowadzić na prostą to mieszkańcy Donbasu po zejściu euforii i posmakowaniu ruskiej codzienności sami by zaczęli przeć z powrotem na zachód.
Nie tylko oni. Także Krym, Kubań, powołże...
Ten proces zresztą zaraz będziemy obserwować w przypadku Abchazji i tzw Osetii. Gruzja, w przeciwieństwie do Ukrainy, której jakoś to nie idzie, już parę lat temu zreformowała się do poziomu europejskiego, zatem wystarczy Gruzinom cierpliwie kilka lat poczekać... A przecież oprócz Osetii płd jest i Osetia płn, jest Soczi....

