idiota napisał(a): I czy przypadkiem owa "procesualność" nie tkwi i w katolickiej nauce o historii zbawienia?
Przecież Kościół nie ujmuje dziejów jako czegoś statycznego.
Kościół przede wszystkim ujmuje Boga jako byt niezmienny. Byty stworzone także zmieniają się tylko w pewnym zakresie, tj. na tyle, że nie zatracają swojej tożsamości i nie stają się czymś zupełnie innym.
Wookie napisał(a): To nie jest odpowiedź na moje pytanie.
Może dlatego, że żadna z odpowiedzi, jakie ni dałeś do wyboru, nie jest w moim przekonaniu właściwa.

