Rojza Genendel napisał(a): Ok, to już jest bardziej zrozumiałe.Owszem. Podobnie jak na przykład gęstość.
Ale dla mnie aceton tak na oko, bez pomiarów, nie różni się wyglądem od wody. Inna sprawa, że przeraźliwie śmierdzi, zwłaszcza ten techniczny.
Czy lepkość, która jak rozumiem jest przeciwieństwem ruchliwości można zbadać tylko doświadczalnie?
Co do wody i acetonu, to woda ma już lepkość bardzo niską. Aceton ma około 3 razy mniejszą, ale przy tak małych wartościach ciężko różnicę ocenić "na oko".
Ogólnie nie do końca wiem jak to jest z ta ruchliwością (nie spotkałem się z tym pojęciem, ufam tutaj Sofeiczowi), wiem za to o lepkości.
Lepkość jest tak naprawdę miarą tarcia (wewnętrznego) pomiędzy cząsteczkami w płynie (płyn oznacza zarówno ciecz, jak i gaz - lepkość odnosi się nie tylko do cieczy!), które poruszają się z różną prędkością.
Jeżeli wlejesz np. wodę do wąskiej rurki, to podczas przepływu warstwy wody przy ściankach rurki, poruszają się wolniej niż ciecz na osi rurki. To skutkuje tarciem pomiędzy warstwami płynu. Im większa lepkość, tym to tarcie jest silniejsze i tym wolniej taki płyn przepłynie przez rurkę.
Tak mniej więcej.
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

