E.T. napisał(a): Zefciu, komu się zdaje poprawne, temu się zdaje.
Mnie się
nie zdaje. Ale dla
MD to czy jest to poprawne czy nie jest w ogóle nieistotne.
Cytat:Takie podstawowe pojęcia, jak ruch, są ramami dla ujmowania tych obserwacji, tymczasem Zenon przychodzi i mówi: dupa tam, nie ma ruchu, za czym przedstawia jakieś wątpliwe argumenty (znowu: nie niezgodność z obserwacją czyni je wątpliwymi, ale dziwaczność użycia terminów ruchu i pokrewnych), które wydumał, bo bardzo chciał się przypodobać Parmenidesowi.
No właśnie - Ty potrafisz wskazać, że Zenon używa "dziwacznych terminów". I bardzo dobrze. Twoja postawa jest skrajnie odmienna od postawy
MD.
Cytat:"To głupie jest" nie jest niemądrą reakcją na paradoksy Zenona jako takie; inna sprawa, że mają one swoją długą historię obecności w myśli europejskiej, prowadzącą aż do znajdujących zastosowanie praktyczne matematycznych formalizmów.
Czyli aż takie "głupie" nie są najwyraźniej. Mówię przede wszystkim o paradoksie dychotomii oraz Achillesa i żółwia. Oba te paradoksy rozbijają się o błędny aksjomat "suma nieskończonego ciągu musi być nieskończona". Bowiem paradoks strzały i paradoks rydwanów rzeczywiście są
straw-manami opartymi o bałagan pojęciowy.