magicvortex napisał(a): "Many have also failed to notice any effect at all."
"Except, there is a well documented ". Może pola grawitacyjne, gdy są w jednej linii się wzmacniają. W tym samym kierunku działa przyciąganie Słońca i księżyca i siła przyciągania przez to jest większa (a więc na Ziemi mniejsza).
Niepokoi mnie coś innego : tak jak Fizyk powiedział Ziemia porusza się wokół Słońca po elipsie raz szybciej raz wolniej, zresztą animacja tutaj to potwierdza :
http://phet.colorado.edu/sims/my-solar-s...em_en.html
ustawcie sobie np. wartości w tabelce body2 (różowa kula) na 10, 142, 0, -106, 69
widać wtedy, że przy eliptycznych orbitach kula dostaje przyspieszenia i spowolnienia tak, jak to opisywał fizyk.
Problem polega na tym, i przyszło mi to do głowy dopiero wczoraj, że nasza Ziemia nie może w ten sposób funkcjonować (chyba), gdyż zmiany prędkości Ziemi spowodowałyby gigantyczną katastrofę i śmierć prawie wszystkich istnień na Ziemi.
Gdy jedziemy samochodem i zaczynamy przyspieszać, to wbija pasażerów w fotel, a jak zaczynamy hamować, to lecimy wszyscy do przodu (po to mamy pasy). Zmiany w prędkości Ziemi wokół Słońca spowodowałyby ten sam efekt a więc gigantyczną katastrofę na Ziemi, jakiej nawet nie możemy sobie wyobrazić.
Pomyślcie co musiałyby przeżywać owady, na które przyciąganie Ziemi działa w niewielkim stopniu, jak one odczułyby wszelkie zmiany prędkości Ziemi, nawet te malutkie, skoro poruszają się z prędkością ponad 29,8 km/s wokół Słońca.
Więc Ziemia mogłaby tylko funkcjonować w ten sposób, gdyby miała stałą prędkość i orbitę kolistą a nie eliptyczną, a pzrecież wiemy, że tak nie jest.
Jak rozwiązać ten paradoks/sofizmat?

