magicvortex napisał(a):matsuka napisał(a): Ciekawe czy gdybyś jechał nie 50km/h tylko 30 km/s i "łagodnie" zahamował do 29km/s też nie poczułbyś różnicy.
jeśli hamowanie trwałoby miesiąc (a tym bardziej pół roku) to pewnie w ogóle byś nie zauważyłto właśnie byłoby łagodne hamowanie
Szybkie obliczenia wskazują mi, że gdyby hamowanie trwało 30 dni, to taki owad poruszałby się w każdej sekundzie samoczynnie z prędkością prawie 1.5km/h, jeżeli trwałoby pół roku to 0,25km/h
Teraz pytanie ile trwa naprawdę to hamowanie i przyspieszanie.
Dodatkowo zależy jeszcze na której części kuli ziemskiej się znajdujemy. Owady to jedno, są jeszcze płatki śniegu, pyłki, roztocza, inne mniejsze organizmy, które nie mogłyby w ogóle pozostać w miejscu, tylko cały czas by się przemieszczały względem Ziemi.
Ps. z całym szacunkiem Pilastrze, ale to co piszesz jest moim zdaniem bez sensu, bo z Twojego rozumowania wynika, że gdyby nagle ziemia gwałtownie się zatrzymała całkowicie, nie odczulibyśmy tego.


to właśnie byłoby łagodne hamowanie