Żarłak napisał(a): Nie propaguję "niedasizmu". Zagalopowałeś się.Jak nie, jak tak?
To poniżej to nie twoje?
Cytat:Powtórzę się "nie da się", nie zamierzam wymyślać świata na nowo, wybacz.
Cytat:Z tego powodu tak ważny jest wolny wybór, ponieważ każdy ludzki przypadek jest inny.Problem polega na tym, że nie ma wolnego wyboru, jak nie odłożę na emeryturę, to nawet jak będę chciał na nią odejść, to wtedy dopiero "nie da się" przeżyć.
Cytat:Albo za to, że urzędnicy nie potrafią uczciwie kontrolować nieuczciwych pracodawców.Dlatego staram się uwzględniać ten parametr w rozwiązaniach. Nie ma co się obrażać na świat, że jest, jaki jest. Trzeba szukać rozwiązań uwzględniających , że taki jest.
Okazja czyni złodzieja i nawet jak policja i sąd będzie sprawny, to i tak lepiej nie stwarzać okazji, niż potem ścigać kogoś, kto z niej skorzystał. Tylko w ten sposób państwo może być tanie, podstawowy warunek aby daniny na jego rzecz mogły być niższe.
Cytat:Kogo okrada przedsiębiorca i pracownik umawiający się, że rozliczać się będą poza księgami rachunkowymi?Nas wszystkich okrada. Jeśli do ZUS nie trafi należna składka, to z budżetu trzeba dofinansować ZUS. Pieniądze z budżetu biorą się z naszych podatków. Brakuje? To może dowalimy więcej za przekroczenie prędkości albo walniemy większy VAT? Żarłak się oburzy, że państwo go doi, a sam w porządku nie był, jak doił państwo. Pieniądze się z nieba nie biorą.
Cytat:Skoro ryzyko poniesienia kary nie przynosi skutków, to może zachęta pomoże? W końcu chodzi nam o to żeby pewne zachowania wzmocnić. To zachęćmy ludzi do wg nas etycznych rozwiązań poprzez zachęty jakimi są ulgi. Wolałbym prostsze przepisy, ale skoro nikt nie chce ich uprościć, a dąży się do ich komplikacji to może potrzebny jest właśnie taki etap w tym kraju.Ja zaś oceniłem, że to droga donikąd. Owszem, bardzo atrakcyjna dla polityków, którzy coś "dają" i przezornie nie mówią, że komuś zabierają. Ja wolę system zapobiegający zamiast leczącego. Zwłaszcza, że leczenie usuwa tylko skutki, a nie przyczyny. Jak przestaniemy podawać lek (kasę) sytuacja wraca do punktu wyjścia, czyli uzależniamy się od wydatków i koniec z tanim państwem.
Cytat:Dlaczego tylko 10%?Bo tak wynika z prostego rachunku. W szkole nie nauczyli liczyć?
Standardowo w miesiącu jest 21 dni roboczych 21*8=168 godzin
Powiedzmy, że za jedna dniówka to 100 zł.
Pracownik na czasową umowę o pracę dostanie 2100 zł ale przysługuje mu 2 dni urlopu.
Czyli za 19 dniówek faktycznej pracy 2100 zł. Jeśli nie chce wykorzystać urlopu, a pracodawca chce zapłacić za jego niewykorzystanie to za 21 dniówek zarobi 2300 zł.
Pracownik na umowę zlecenie dostaje pieniądze tylko za przepracowane dniówki.
Za 19 dniówek 1900, za 21 dniówek 2100. Wyraźnie mniej.
Podnosząc stawkę o 10% dostanie:
2090 zł (19 dni) lub 2310 zł (21 dni). Jak widać +/-10zł tego, co pracujący na umowę o pracę.
Uwzględniając pracownika na umowie stałej lub rocznej, to przysługuje mu zwykle 26 dni urlopu rocznie, czyli o 2 więcej w skali roku niż na umowie czasowej 2*12=24 dni.
Nie jestem pazerny i tych 2 dni już nie liczę, żeby nie komplikować rachunku.
Zauważ, że uwzględniłem tylko jeden czynnik, czyli urlopy.
Nawet nie zająłem się innymi, a już mamy 10% różnicy. Uwzględnić zaś należy wszystkie.
Cytat:W przyszłym roku zobaczymy co się stanie w kraju kombinatorów po zmniejszeniu ilości alternatyw. To znaczy oskładkowaniu umów tymczasowych.Spodziewam się zwiększonych wpływów do ZUS. Bez tego rozwiązania nawet wydłużenie pracy do 100 lat życia nie pomoże. Z pustego i Salomon nie naleje, nawet jak będzie prywatny, a nie państwowy. W firmie której pracowałem na śmieciówce robota nie zniknie, bez obaw.
Cytat:Bardzo wolnorynkowy postulat. Podoba mi się.Od początku go głoszę. To ty wyciągnąłeś kwestię zwiększenia płacy minimalnej,
mi zależy na wyrównaniu szans i zlikwidowaniu kastowości w pracy. Uderza ona i w zleceniobiorców i w pracowników etatowych.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.

