Moim zdaniem ta głupota kolejnych posunięć wynika z innej bazy danych wyjściowych. Złe założenia początkowe powodują że skutki posunięć są inne od zamierzonych. Co nie zmienia faktu że one się jednak logiką rządzą.
Dam przykład. Latanie za niezbyt wojowniczą nacją, stracenie czasu, środków i rozwój całej logistyki łącznie z angażowaniem kolei żeby tylko ich wybić niby jest głupie, ale jak się będzie uważać że to diabły wcielone, wyzyskujace niewinnych chłopów i grabiace gospodarkę to już takie posunięcie nabiera sensu. Identycznie jest z Putiem i Rosjanami. Putin ma syndrom upadłej potęgi i oblężonej twierdzy, takoż sami Rosjanie. Co z tego że większość świata ma Rosje w dupie, skoro ci czują się oszukani, pokonani i ograbieni i cały świat jest przeciw nim? Chociaż to nie cały świat Rosją rządził tylko partia i następcy. Na czucie nic nie poradzisz. A że działania będą zgodne z tym czuciem to chyba dość jasne
Dam przykład. Latanie za niezbyt wojowniczą nacją, stracenie czasu, środków i rozwój całej logistyki łącznie z angażowaniem kolei żeby tylko ich wybić niby jest głupie, ale jak się będzie uważać że to diabły wcielone, wyzyskujace niewinnych chłopów i grabiace gospodarkę to już takie posunięcie nabiera sensu. Identycznie jest z Putiem i Rosjanami. Putin ma syndrom upadłej potęgi i oblężonej twierdzy, takoż sami Rosjanie. Co z tego że większość świata ma Rosje w dupie, skoro ci czują się oszukani, pokonani i ograbieni i cały świat jest przeciw nim? Chociaż to nie cały świat Rosją rządził tylko partia i następcy. Na czucie nic nie poradzisz. A że działania będą zgodne z tym czuciem to chyba dość jasne
Sebastian Flak

