pilaster napisał(a): Co ciekawe w Afryce właśnie rodzi się trzeci, po Botswanie i RPA w miarę normalny kraj (nie licząc mikrusów w rodzaju Rwandy). I oczywiście literalnei nikt tego nie dostrzega.Namibia?
pilaster napisał(a): No i sprawdziłem. Jest niewielka korelacja, ale ..odwrotna. Im więcej Murzynów tym niższa liczba morderstw na 100 tys. aż do płn Transvaalu (Limpopo), gdzie przy najwyższym w całym RPA odsetku Murzynów (96,7%), jest równocześnie najmniej morderstw (22,2/100 tys)Mniej czarnych=więcej bogatszej ludności (białych, żółtych, koloredów)=większa frustracja czarnych=więcej zabójstw.
Co ciekawe nie ma w ogóle żadnej zależności dla białych
Tak to widzę.
PS. Jak wyglądało położenie Hindusów i Mulatów w apartheidowej i obecnej RPA?


