Zdziwicie się, kiedy wyjdzie, że wszyscy producenci stosowali podobne praktyki. Już BMW, Ford i Renault są na celowniku.
Po prostu nie da się spełnić norm Euro6 bez drastycznego pogorszenia osiągów silnika.
Fizyki panie nie oszukasz.
Padło akurat na VW. A urzędnicy forsujący takie abstrakcyjne normy chodzą w chwale.
Po prostu nie da się spełnić norm Euro6 bez drastycznego pogorszenia osiągów silnika.
Fizyki panie nie oszukasz.
Padło akurat na VW. A urzędnicy forsujący takie abstrakcyjne normy chodzą w chwale.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

