zefciu napisał(a): zefciuCzy naprawdę w świetle znanych nam faktów musimy być pewni, że jedynym scenariuszem jest ten, gdzie Denikin żąda od Polski oddania suwerenności, a Polska jest zmuszona na to żądanie przystać?
Zwycięski Denikin (Judenicz, Kołczak, etc)? Bez wątpienia. Przecież taki właśnie był ich program polityczny głoszony w momencie, kiedy bardzo oni polskiej pomocy potrzebowali. A co by było, gdyby już przestali potrzebować? Polska, i tak pozbawiona Kresów, nie utrzymałaby się dłużej jak kilka lat. W samej Polsce powstałby bardzo silny nurt prorosyjski.
Cytat:
- Niekonsekwentnie poprowadziłeś alternatywną historię zwycięstwa Białych. Z jednej strony Rosja bowiem staje się gospodarczą potęgą. Z drugiej - nie pociąga to za sobą żadnej transformacji mentalności i etosu narodowego
Biała Rosja nie stałaby się prawdziwą potęgą na wzór USA, czy Wlk Brytanii, bo na to faktycznie nie pozwoliłby jej kształt społeczny, nawet po reformach Stołypinowskich. Ale byłaby czymś na kształt dzisiejszych Chin, a to całkowicie by na małą Polskę wystarczyło, zwłaszcza, że sami Polacy mogliby uznawać taką Rosję za atrakcyjną. Dzisiaj Tajwan tylko dlatego zachowuje niezależność od Chin, że leży na wyspie i ma poparcie USA (i Japonii) Hong-Kong Chiny jednak połknęły.
Cytat:
- cała tragedia Narodu Rosyjskiego pod ZSRR była czymś koniecznym i usprawiedliwionym walką Polaków z ich odwiecznym wrogiem.
Za tą tragedię Polska nie odpowiada (jeżeli oczywiście nie traktujemy istnienia TEGO PLANU poważnie). Ale naturalnie wyzyskała sposobność do maksimum. Do rządów bolszewickich doprowadziła błędna polityka elit Rosji carskiej.
- Że był to jedyny scenariusz dla niepodległości Polski. Długofalowo - jedyny, Polska jako niezależny byt polityczny mogła stabilnie zaistnieć jedynie pod warunkiem całkowitego zniszczenia Prus i totalnego zdewastowania Rosji. Jedno i drugie zapewnili bolszewicy.Oczywiście można się jeszcze zastanowić, czy faktycznie istnienie Polski warte było, patrząc globalnie, takiej ceny. Być może świat byłby lepszy, gdyby Polska (Kongresówka+zachodnia Galicja+Wielkopolska) pozostała w (białej) Rosji czymś w rodzaju hiszpańskiego kraju Basków, czy Katalonii. Może i taka Polska dla samych Polaków byłaby lepsza?Aha - no i pisanie o "kulcie klęski Powstania" w artykule, w którym jedziesz po Zychowiczu, trochę się kupy nie trzyma...
Zychowicz oskarża AK o to, że "kolaborowało z Sowietami", podczas gdy prawdziwą tragedią było to, że AK z Sowietami kolaborowało zbyt mało.

