Cytat:Minął rok od wprowadzenia w Niemczech godzinowej płacy minimalnej na poziomie 8.5 euro. Chór biznesowych ekspertów przestrzegał niemal unisono przed "katastrofalnymi skutkami nieodpowiedzialnej decyzji". Hans-Werner Sinn z Ifo alarmował, że w wyniku wprowadzenia płacy minimalnej zniknie milion miejsc pracy.
Przez ostatni rok bezrobocie osiągnęło w Niemczech najniższy poziom od 1991 roku. Wzrosła liczba pełnoetatowych miejsc pracy i wpływy ubezpieczeń społecznych. Nowe miejsca pracy powstają zarówno w zachodnich, jak i we wschodnich landach, które miała dotknąć w wyniku wprowadzenia płacy minimalnej gospodarcza tragedia. Zatrudnienie rośnie także w branżach, w których dotąd płace bywały niższe od obecnego wynagrodzenia minimalnego. Efekt negatywny? Zbankrutowały firmy, które opierały swoje modele biznesowe na skrajnie niskich płacach. Ale tak pracownikom, jak i całej gospodarce wyszło to na dobre.
No i co na to neoliberalne dogmaty?
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

