Owszem, pieniądze na podstawie których powstał zapis bankowy wracają do obiegu (nie sam zapis).
Przecież do tego właśnie służą banki (sorry, że się powtarzam), ja z tym nie mam problemu.
Jaki mechanizm masz na myśli? Pożyczania "nie swoich" pieniędzy?
Przecież każdy kto pożyczył większe pieniądze, np. wziął kredyt na samochód lub hipoteczny na mieszkanie, posługuje się tym mechanizmem, kiedy sąsiad przyjdzie pożyczyć jakąś kwotę, bo nie starcza do pierwszego. Piszę "nie swoich" mając na myśli rozumienie Hansa, według którego, są to wówczas pieniądze banku. Skoro bankowi nie wolno pożyczać nie swoich pieniędzy, to i takiemu kredytobiorcy tez nie powinno być wolno.
Przecież do tego właśnie służą banki (sorry, że się powtarzam), ja z tym nie mam problemu.
Jaki mechanizm masz na myśli? Pożyczania "nie swoich" pieniędzy?
Przecież każdy kto pożyczył większe pieniądze, np. wziął kredyt na samochód lub hipoteczny na mieszkanie, posługuje się tym mechanizmem, kiedy sąsiad przyjdzie pożyczyć jakąś kwotę, bo nie starcza do pierwszego. Piszę "nie swoich" mając na myśli rozumienie Hansa, według którego, są to wówczas pieniądze banku. Skoro bankowi nie wolno pożyczać nie swoich pieniędzy, to i takiemu kredytobiorcy tez nie powinno być wolno.

