Socjopapa napisał(a): Eee, nie?Niby dlaczego nie. Zastanawiałeś się co się dzieje z tym 3,5 % od depozytu, tu jest wskazówka.
Machefi napisał(a): Socjo czyta Twoje posty i widzi, że z jednej strony stwierdzasz, że nic nie wiesz, a z drugiej chcesz gadać definicjami z podręczników ekonomii, których nie rozumiesz.Nie stwierdzam, że nic nie wiem. Wskazuję, że znam definicję i sygnalizuję jakich definicji używam, żeby nie doszło do jakichś semantycznych nieporozumień. Pytam jak w świetle tych definicji możecie coś wytłumaczyć, to są podstawy w dyskusji.
Cytat:Jeśli tak, to jakim cudem nadal twierdzisz, że banki nie rozdają kasy, której nie mają?Na podstawie empirii, jakoś zawsze tą kasę kredytobiorca otrzymuje,
czyli kolejne "sprawdzam" weryfikuje pozytywnie moje twierdzenie.
Cytat:Jedyne co w tym zakresie znam nie odpowiada temu co robią banki, ale możesz mnie oświecić.Ty gardłujesz za islamskim systemem, sądziłem że wiesz więcej niż propagandowe hasła,
a tymczasem to ja mam cię oświecać?
Cytat:Oszukańczy proceder jest wtedy gdy obiecujesz komuś, że zdeponowaną kwotę zawsze będzie mógł wyjąć, a świadomie podejmujesz działania, które mogą Ci to uniemożliwić.Wiele rzeczy może to uniemożliwić. Może, nie oznacza że uniemożliwia. Zakazać transportowania pieniędzy do bankomatów, bo furgonetka jest mniej bezpieczna niż sejf, a kradzież takiego transportu może uniemożliwić wypłacanie pieniędzy przez depozytariusza?
Cytat:Strasznie dużo słów, żeby napisać "niczego takiego nie napisałem".Więc może jednak napisałem, gdybym nie napisał to bym się nie upierał, niestety w tej sprawie jestem nieugięty.
Chcesz tkwić w tej ślepej uliczce, to tkwij. Tam gdzie nie chwytasz się retorycznych sztuczek, z całą przyjemnością kontynuuję dyskusję, tu muszę cię potraktować jak Zefcia, mistrza w takich chwytach.
Machefi napisał(a): Gdzie dowodziłem czegoś odwrotnego?Tam gdzie pisałeś, że banki pożyczają pieniądze których nie mają.
Jak nie mają, to kreują pieniądz z niczego, tak to odbieram.
Machefi napisał(a): To racz mi wyjaśnić różnicę, o światły, bo nie widzę żadnej interpretacji w ramach której to nie są twierdzenia tożsame.Przecież już opisałem, niżej nawet przytaczasz analogiczny opis.
Cytat:Masz na myśli coś takiego? ...Tak, przecież to opisałem w jednym z postów, też nie zauważyłeś?
Cytat:Jeśli tak, to zastanów się - gdyby banki tak działały, to w imię czego miałyby sobie zostawiać te 3,5% w sejfie? Przecież to czyniłoby je nierynkowymi, bo inne podmioty tak nie muszą robić...Zastanów się. Sam niedawno pisałeś, że banki mogą więcej niż inne podmioty. Mogą więcej ale to kosztuje (coś za coś), tym czymś jest właśnie rezerwa. Jest nawet gorzej, bo nie przechowują tej rezerwy we własnym skarbcu, tylko w skarbcu banku centralnego.
Cytat:No już prościej się nie da:Da się ale tyle wystarczy.
Zgodnie z definicją, w której depozyt nie jest pieniądzem, a kredyt jest, dochodzi do kreacji. Ilość pieniądza zwiększa się o +110 jp. Teoretycznie bank może spróbować udzielić kolejnego kredytu, bo gotówka nie opuściła skarbca, w praktyce lepiej jest jak poczeka aż kredytobiorca skonsumuje kredyt, bo wówczas będzie wiadomo, czy bank nie musi przypadkiem relokować gotówki do innego banku i straci podstawę do udzielenia kolejnego kredytu. Ryzyko jest zbyt duże, by banki w praktyce masowo udzielały po kilka kredytów naraz pod tą samą gotówkę, dlatego traktuję to czysto teoretycznie.
Co innego gdy kredyt zostaje skonsumowany, a pieniądze trafiają na konto depozytowe innej osoby, np. dewelopera w tym samym banku, czyli gotówka nie musi opuszczać skarbca banku i jednocześnie jest to sytuacja mniej tymczasowa niż poprzednia. Nie ma przecież powodu traktowania nowego depozytu w wysokości 95 jp inaczej, niż pierwszego depozytu +100jp, znasz taki powód?
Różnimy się więc subtelnie w podejściu.
PiS to dwa kłamstwa i spójnik
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.
Andrzej Duda pełni obowiązki prezydenta, ale nie jest głową państwa - Włodzimierz Cimoszewicz
No dobra, przyznaję, jestem lewakiem.

