Kilgore Trout napisał(a):Dobre, gadałem już z wieloma ŚJ, ale tego o tęczy nie słyszałem.Marcin_77 napisał(a):Cóż, zalegalizujmy WSZYSTKO. (ciach)
Znow analogia do sytuacji kiedy pytam sie Swiadka Jehowy co to jest tecza a on mi ze to przymierze z Bogiem.
Cytat:Nie sadze by cokolwiek dalo rade sie przebic do ciebie.Chyba nie, jeśli chodzi o temat legalizacji narkotyków mam ekstremalne poglądy i tępy, twardy łeb, wiem o tym, nie musisz mi tłumaczyć.
Legalizacji mówię nie, ok, mówicie "marihuana to nie narkotyk" - no tu są nawet zdania specjalistów podzielone, zostawmy "maryśkę". Jednak w którymś z wątków zaczęto się zastanawiać nad legalizacją kokainy - to już byłoby działanie totalnie destrukcyjne jeśli chodzi o społeczeństwo (kokaina powoduje już ciężkie uzależnienia), ale to nie miejsce na dyskusje o białym proszku, można osobny watek załozyć.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)

