Elis napisał(a): No dobra, a co z tym Mołotowem, dlaczego Niemcy pozwolili mu przejechać/przelecieć/przemknąć do Londynu i z powrotem, kiedy toczyli z ZSRR wojnę?
Było o tym w jednej z ostatnich książek Suworowa, ale nie mam jej teraz pod ręką. Mówiąc krótko: ZSRR dysponowało samolotem, który mógł lecieć bezpiecznie ponad obroną p-lot Niemców. Był to chyba w owym czasie jedyny samolot o tak wysokim pułapie na świecie o dosyć unikalnej wtedy konstrukcji: dodatkowy silnik był wykorzystywany do sprężania powietrza na wysokościach o rzadkiej atmosferze. Silnik ten był ukryty w konstrukcji samolotu tak, że z zewnątrz nie można było rozpozać tej tajemnicy funkcjonowania.
To tyle, myślę że nazwa samolotu nie jest potrzebna do uznania.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!


