zefciu napisał(a): Strasznie fajne są te hasła "antysystemowy", "antyestablishmentowy". Wszystko wyjaśniają, a nie wymagają żadnego intelektualnego wysiłku, ani analizy.
Oboje nie biorą chociażby pieniędzy od korporacji. I podkreślają to jako dowód na bycie nieprzekupnymi. I to jak widać świetnie się sprawdza. Ludzie to lubią.
Pisałem już o planach Berniego. To zdecydowanie nie są mainstreamowe poglądy w partii Demokratycznej.
Donald Trump to samo:
1. Krytykuje politykę wolnego handlu i outsourcing do Chin.
2. Krytykuje wojnę w Iraku
To już go wyklucza z mainstreamu partii Republikańskiej.
zefciu napisał(a): Z tego co zalinkowałeś, wynika, że w ogóle nie ma w tej kwestii planu.
Donald Trump: There’s many different ways, by the way. Everybody’s got to be covered. This is an un-Republican thing for me to say because a lot of times they say, “No, no, the lower 25 percent that can’t afford private. But–”
Scott Pelley: Universal health care.
Donald Trump: I am going to take care of everybody. I don’t care if it costs me votes or not. Everybody’s going to be taken care of much better than they’re taken care of now.
Scott Pelley: The uninsured person is going to be taken care of. How? How?
Donald Trump: They’re going to be taken care of. I would make a deal with existing hospitals to take care of people. And, you know what, if this is probably–
Scott Pelley: Make a deal? Who pays for it?
Donald Trump: —the government’s gonna pay for it.
zefciu napisał(a): Naprawdę szczerze wątpię, żeby do typowego wyborcy Trumpa było Ci bliżej niż do kogoś na "smyczy korporacji".
Gdybym miał do wyboru głosowania na Trumpa albo Hilary Clinton to zagłosowałbym na Trumpa.
Ogólnie komentatorzy polityczni w Stanach często mówią o tym, że Sanders i Trump to są kandydaci buntu. Sanders widzi fatalną sytuacją klasy średniej jako wynik polityki która zdominowała amerykański dyskurs po tzw. rewolucji neolibralnej i reaganomice.
Trump po części również. Dlatego krytykuje właśnie m.in. politykę wolnego handlu ale również winę zrzuca na imigrantów jako tych, którzy są sprowadzani przez korporację jako tania siła robocza.
Sanders and Trump differ dramatically on many issues — from immigration to climate change— but both are critical of how wealthy donors and lobbyists dominate the political process, and both favor some form of campaign finance reform. Both decry corporations moving overseas for cheap wages and to avoid American taxes. Both reject trade treaties that favor multinational corporations over workers. And both want government more, rather than less, involved in the economy.
http://www.vox.com/2016/1/30/10869974/tr...ic-history
"Nie można powiedzieć, która masa ludowa ma więcej źródeł piękna. Są wieki całe, że jakiś naród przoduje drugim, są znów wieki, że idzie za drugim. Kto tępi narody, ten jakby zrywał struny z harfy świata. Cóż komu przyjdzie, że będzie miał harfę o jednej tylko strunie? Nie tępić, lecz rozwijać należy narodowości. A rozwijać je może wolność narodów, niepodległość i poszanowanie ich odrębności…"
― Ignacy Daszyński
― Ignacy Daszyński

