DziadBorowy napisał(a): Jak się czegoś nie jest w stanie pojąć to najlepiej nazwać to debilnym i głupim.
A tak przy okazji mi się przypomniało. Jak tam zarobki pracujących na zlecenie po ich oZUSowieniu?
Ale akurat ten argument jest debilny

Cytat:Pracodawcom RP nie podoba się też, że wprowadzenie stawki godzinowej spowoduje rozszerzenie uprawnień inspekcji pracy, która od teraz będzie kontrolować też wypłacanie wynagrodzeń i czas pracy osób na umowach cywilnoprawnych, a nie tylko na umowach o pracę.W praktyce oznacza to, że chcieliby zatrudniać ludzi na UZ, płacić grosze na zasadach, na jakich kodeks pracy nie pozwala.
Ten projekt ma tę samą wadę co wszystkie inne. Łatwo będzie ścigać małe firmy, a duże już pewnie kombinują, jak to obejść.
Ale coś z tym wreszcie należałoby zrobić. Najróżniejsze firmy od lat kombinują, jak dawać UoD tam, gdzie ewidentnie powinna być zawarta umowa o pracę. Może dla dorabiających sobie studentów jest to fajne, ale u nas jest praktykowane na jakąś niesamowitą skalę.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

