Dragula napisał(a): Niestety, nasze społeczeństwo preferuje, kiedy dzieci biorą dopalacze i erceki. Albo produkują narkotyki w domu. Do legalizacji dorzuciłbym prostytucję.
No nie wiem, seks bywa bardziej niebezpieczny od najbardziej wyniszczających narkotyków.
Kiła, rzeżączka, czy grzybice nie wspominając o czymś niosącym tak dalekosiężne konsekwencje jak przypadkowa ciąża, a to wszystkie atrakcje mogą czekać człowieka po jednym już seansie z prostytutką. Nawet krokodyl lub mocarz jest bezpieczniejszy.

