Statki chodzą pod odpowiednim kątem w atmosferę na pewno z paru innych powodów. Choćby takich, żeby zdążył wyhamować po przeleceniu nad połową globu, zanim dotrze na lądowisko. Ma więcej czasu na podejmowanie łagodniejszych manewrów, więc przeciążenia nie zabiją załogi ani nie rozerwą statku. Jakikoklwiek satelita furkający sobie po orbicie musi być umieszczony poza atmosferą, inaczej jej opór prędzej czy później wyhamowałby ten obiekt i już by sobie furkać nie mógł. Więc taka ISS się nie spali, bo nie ma w czym
I hear the roar of big machine
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down
Two worlds and in between
Hot metal and methedrine
I hear empire down

