zefciu napisał(a):matsuka napisał(a): Czy nie jest prawdą, że dokładnie po pół roku, o 12.00 w południe Ziemia będzie ustawiona dokładnie tak jak była pół roku wcześniej, tylko po przeciwnej stronie Słońca?Jakiego roku? Kalendarzowego? Gregoriańskiego? Juliańskiego? Zwrotnikowego? Gwiazdowego?
Poza tym widziałeś Ty kiedyś w Warszawie Słońce w zenicie? Bo nie wiem, czy Stolyca ma takie astronomiczne anomalie, czy Tobie coś się przywidziało?
Nie ma znaczenia kalendarz, chodzi o to, że Ziemia okrąża Słońce w czasie x, a po czasie x/2 jest w połowie drogi, jeśli zaczniemy liczyć w specyficznym punkcie. A co do Warszawy to wybrałem ją dla ustalenia uwagi. Chodzi po prostu o pewien punkt na kuli ziemskiej, który w tym czasie, np. o 12.00 jest skierowany twarzą do Słońca.
Fizyk napisał(a):powietrza praktycznie nie ma powyżej 100 km. Tyle.Nie ma powietrza, nie ma atmosfery. W takim razie można powiedzieć, że termosfera istnieje tylko teoretycznie.
Sofeicz napisał(a):I tak obdarzono cię tu maksymalną dawką cierpliwości.
Ho, ho, zwłaszcza Ty, który po moim drugim poście zarzucał mi, że wierzę w krasnale. Dziękuję za Twoją wielką cierpliwość, że nie wygoniłeś mnie od razu z tego forum tylko systematycznie plułeś mi w twarz. To dużo dla mnie znaczy.

