Roan Shiran napisał(a): Także jakbyś się chciał kiedyś wypowiedzieć się na temat tego, dlaczego "naczelna ustawa" nie wpływa na nasze życie i jest tylko bezwartościowym papierem oraz dlaczego konserwatysta miałby popierać dezorganizację państwa i chaos prawny (no chyba, że konserwatysta jakiegoś ościennego państwa lub konserwatysta-anarchista (?)), to byłbym wdzięczny, bo nie widzę związku z tematem tego, że nie jesteś demokratą lub tego, że ludzie nie są zainteresowani ustrojem państwa i specjalistycznymi kwestiami jego dotyczącymi.
Wpływa na nasze życie, co do tego nie ma wątpliwości. Spór o TK to jednak spór o stołki dlatego nazwałem go głupotą. Gdybyś wskazał mi dalszy cel walki o te stołki , np. wskazał, że jest to element gry mającej zmienić określone przepisy konstytucji, i że będzie to zmiana na gorsze to wtedy dostrzegłbym problem.
Dlaczego konserwatysta miałby popierać chaos prawny i dezorganizację państwa? To zależy od tego czy te wymienione stany mają docelowo przysłużyć się temu na czym mu zależy.
Same w sobie są one bowiem elementem każdej poważniejszej zmiany politycznej czy ustrojowej. Myślę, że np. w roku 1989 wielu konserwatystów popierało chaos prawny i dezorganizację państwa, ponieważ na horyzoncie widzieli zmianę na lepsze.
Aha, nie twierdzę teraz, że PIS ma w związku z sytuacją z TK jakieś bardziej doniosłe i dalekosiężne cele na oku niźli tylko ugruntowanie własnej władzy. Nie mam też jednak podstaw do paniki bo żadnych nieciekawych zmian w konstytucji nie zapowiadają.
W przypadku jednak ustaw innych niż zasadnicza zauważyłem problemy (dojenie krów).
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
