bert04 napisał(a):Nie, to ja uprzejmie zbyłem Twoje ponad dwudziestrostronicowe źródło milczeniem, gdy prosiłem Cię o krótkie zreferowanie argumentów użytych na potwierdzenie Twojej tezy. Podobne zreferowanie byłoby faktycznie uprzejme, taktowne, wskazywałoby na rzeczywistą wiedzę rozmówcy i skracałoby dyskusję. Szczególnie, że to temat dość kontrowersyjny, a spod Twoich palców padają tu tezy dość wyraziście pewne.Roan Shiran napisał(a): Uważam, że mylisz się, jeżeli twierdzisz, że np. sąd nie może pominąć konkretnych przepisów ustawy, które w oczywisty sposób są sprzeczne z regulacjami Konstytucji dot. wolności, praw i obowiązków człowieka i obywatela.
Ja moje "uważam" uzasadniłem cytatami źródłowymi, więc do czasu podania jakiegoś źródła na Twoje "uważam" zbyję ten argument uprzejmym milczeniem.
No, ale cóż, jeżeli chcesz prowadzić ten prymitywny sposób dyskusji poprzez odsyłanie linkami...
"W nowej Konstytucji ten kierunek orzecznictwa ma dodatkowe umocowanie w przepisie art. 8 ust. 2. Stanowi on, iż przepisy Konstytucji stosuje się bezpośrednio, chyba że Konstytucja stanowi inaczej. Stwierdzając - jak w niniejszej sprawie - sprzeczność przepisu ustawy z Konstytucją - sąd orzeka na podstawie Konstytucji. Nie uchybia to kompetencji Trybunału Konstytucyjnego do orzekania w sprawie zgodności ustaw z Konstytucją (art. 188 pkt 1 Konstytucji). Inny jest bowiem przedmiot orzekania i wynikające z tego skutki. Trybunał orzeka o prawie i jest władny uchylić przepis ustawy, a jego orzeczenie jest powszechnie obowiązujące i ostateczne (art. 190 Konstytucji). Sąd natomiast orzeka o indywidualnym stosunku społecznym, a jego pogląd o sprzeczności ustawy z Konstytucją nie jest wiążący dla innych sądów orzekających w takich samych sprawach. Orzekają one tak samo tylko w razie uznania słuszności argumentacji. Każdy sąd może przedstawić Trybunałowi pytanie prawne co do zgodności ustawy z Konstytucją, jeżeli od odpowiedzi na nie zależy rozstrzygnięcie sprawy (art. 193 Konstytucji), jednakże żaden przepis nie zobowiązuje sądu do występowania z tymi pytaniami."
(postanowienie SN z 1998.05.26 [III SW 1/98])
"Oznacza to, że ani brzmienie Konstytucji (art. 178 ust. 1), ani wyłączność orzekania o niekonstytucyjności ustaw in abstracto, właściwa Trybunałowi Konstytucyjnemu, nie sprzeciwiają się tezie, że - co do zasady - sądy rozstrzygające konkretny spór korzystają z możliwości bezpośredniego stosowania Konstytucji także wtedy, gdy to bezpośrednie stosowanie przybiera postać odmowy zastosowania przepisu ustawy pozostającego w sprzeczności z Konstytucją."
(wyrok NSA z dnia 24 października 2000 r. [V SA 613/00] ) + aprobująca glosa Leszka Leszczyńskiego "Glosa do wyroku NSA z dnia 24 października 2000 r., V SA 613/00".
Teza (LEX nr 51316): kognicja Naczelnego Sądu Administracyjnego obejmuje w ramach bezpośredniego stosowania Konstytucji (art. 8 ust. 2 Konstytucji) także możliwość niezastosowania in concreto przepisu ustawy. W takim wypadku istnieje powinność zastosowania bezpośrednio normy konstytucyjnej (art. 46) na wypadek konfliktu między treścią normy konstytucyjnej i ustawowej. Decyduje o tym zasada zobowiązująca sąd do podległości normie hierarchicznie wyższej spośród dwóch typów aktów normatywnych wymienionych w art. 178 ust. 1 Konstytucji.
(wyrok NSA w Warszawie z z dnia 24 października 2000 r. [V SA 611/00])
"[nadrzędna pozycja konstytucji w systemie prawa oznacza] 3. Zakaz stosowania aktów sprzecznych z konstytucją.
Nawet gdyby nie został wypełniony poprzedni zakaz i w systemie prawnym znalazł się akt zawierający regulacje sprzeczne z konstytucją, to regulacje te nie powinny być stosowane. Odmowa ich stosowania następuje dopiero po uznaniu, że sprzeczność z konstytucją jest ewidentna i nie jest możliwa żadna wykładnia zapewniająca nadanie kwestionowanemu unormowaniu znaczenia zgodnego z ustawą zasadniczą."
("Porównawcze prawo konstytucyjne współczesnych państw demokratycznych." B. Banaszak, LEX 2012)
Et cetera, et cetera...
"O gustach się nie dyskutuje; a ja twierdzę, że całe życie to kłótnia o gusta." (Nietzsche F.)

