Baptiste napisał(a):Cytat: W szarej strefie szefowie, którzy nie dadzą umowy o pracę w dniu podjęcia pracy, nie dadzą jej przed podjęciem pracy, a także miesiąc po podjęciu pracy.To czy ją dadzą czy nie dadzą zależy od dwóch rzeczy:
1) Faktycznych możliwości. Jeżeli ktoś założył firmę krzak i funkcjonuje tylko i wyłącznie przez wzgląd na unikanie płacenia podatków i zatrudnianie na czarno czy ogólniej maksymalne cięcie kosztów tam gdzie nie jest to zgodne z prawem to taka osoba nie ma takich możliwości.
W mojej ocenie powinna zostać wykopana z rynku aby nie szkodzić tym, którzy są uczciwi i ponoszą większe obciążenia. W przeciwnym razie ci drudzy mogą zostać wykończeni lub pójdą podobnymi drogami.
Po części masz rację, ale istnieje grupa potencjalnych klientów, których nie stać na zamówienie usługi w firmach działających uczciwie. Jeśli taki klient weźmie usługę z firmy-krzaka, to te działające uczciwie i tak nic na tym nie straciły, bo i tak nic by na tym nie zyskały, a tak to przynajmniej biednemu klientowi ktoś wytworzył jakieś dobro.
Cytat:2) Chęci. Jeżeli możliwości istnieją lecz chęć wygenerowania większego zysku lub pragnienie posiadania szerokich możliwości w stosunku do pracowników (brak prawnych "kajdanów" i ograniczeń) skłaniają daną osobę do zatrudniania na czarno
To jest tylko jedna strona medalu. Drugą stroną medalu jest to, że pracownik zatrudniony na czarno też ma większe możliwości w stosunku do pracodawcy. Pracownik może ukraść z firmy coś naprawdę drogocennego, wartego np. 4 tys. złotych, a pracodawca nic nie może zrobić - zgłaszając kradzież tak jakby sam na siebie donosił, że zatrudnia na czarno. W przypadku złapania złodzieja ten wygada się o pracy, a wtedy konsekwencje będą jeszcze gorsze niż utrata 4 tys.
Praca legalna oraz praca na czarno mają różne plusy i różne minusy - w odniesieniu do obu stron - i pracownika i pracodawcy.
Cytat:, to mamy sytuację, w której można jeszcze coś zmienić. Jak to zrobić? Maksymalnie utrudniać zatrudnianie na czarno, zwiększać kary, kasować dziury prawne, które są w takich sytuacjach wykorzystywane.
Są też fajniejsze sposoby: można by maksymalnie zachęcać do zatrudniania na biało, przedłużać możliwość płacenia małego ZUSu, tworzyć proste prawo, nagradzać uczciwe firmy różnorakimi ulgami podatkowymi itp.
Cytat:No i od dawna jest uregulowany.
Do tego służy umowa o pracę na okres próbny. Maksymalny czas jej trwania to trzy miesiące, ale może wynosić znacznie mniej w zależności od woli stron. Stosowanie tej umowy jest dosyć powszechne, to nie jest jakaś rzadkość.
Hmm... ale jakie są koszta takiej umowy na okres próbny? Są niższe? Bo chodzi o to, że niewykwalifikowany pracownik nie wypracuje tyle co ktoś nauczony swego fachu... czasami pracownik może się okazać pijakiem i łajzą olewającą pracę - czy w takim przypadku trzeba się z taką osobą dłużej męczyć zamiast ją natychmiastowo zwolnić?
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

