lumberjack napisał(a): A myślisz, że by nie umiała? Idź sobie na budowę, zawsze można trafić na kogoś kto gada coś fajnego czy celnego i zabawnego. Sprzątaczki czy jacyś inni zwykli robole potrafią rzucać fajnymi tekstami.
Pewnie że potrafią. Ale mają też jakąś duszę poza tymi hasełkami. Jakieś "spierdalaj" jako najmocniejszą ripostę w dniu, kiedy wstali lewą nogą. W polskiej fantastyce - nie. Zawsze wiedzą co powiedzieć i jak. Niczym jebany Vin Diesel jako Riddick. Każde wypowiedziane hasełko musi być one linerem.

