białogłowa napisał(a): Oni formalnie się jeszcze do tego prawa nie odwołali, na razie jest to że tak powiem dyskusja w obrębie własnego gniazda.Wiem. Ale exeter twierdzi, że Unia Europejska stała się państwem jednolitym, jak byłem w kiblu i nie patrzyłem i że jeśli się odwołają, to należy im tego odmówić. I z bratnią pomocą przyjść, jeśliby próbowali się odłączyć.
Tak jak nie podoba mi się wizja Английской Области, tak nie uważam, że można olewać prawo UE w imię tejże Unii obrony.
Cytat:Co prawda nie wyobrażam sobie, że sprawy mogłyby przyjąć inny obrót, tj. np. Parlament zignorowałby wyniki referendum i wydaje się, że innego wyjścia nie maJest jeszcze problem Haggisożerców, którzy mogą postawić Angolom niemiłe ultimatum. W ogóle najbardziej ironicznym, co może spotkać Anglików, to jak za 10 lat angielski robol w Edynburgu zobaczy na murze napis "Go home, english vermin" (może nawet a Dhol dhachaigh Sasannach phlàighean - tłumaczone guglem, może niepoprawnie). Nie żebym komukolwiek źle życzył.
Cytat:ale też nikt nie jest w stanie przewidzieć kim będzie nowy PM i co zrobi. Na pewno będzie to ktoś z obozu brexitersów, tylko że ci ludzie nie mają kompletnie żadnego planu co z tą wygraną robić.Już car, katechon i obrońca wszystkiego co szlachetne w Europie wie.
