zefciu,
drażnię Cię, gdy piszę, a i wtedy gdy nie piszę. Gdy odchodzę, i gdy wracam. Cóż, muszę z tym żyć, ale zapewniam, że mój powrót nie jest spowodowany chęcią podnoszenia Tobie ciśnienia. Wynikł on z uznania mnie przez władze Katolika za zbyt niebezpiecznego dla Matki Naszej - KRK, a także za nazwanie "mężycy" stanu, pani Beaty Szydło - "pacynką", w wyniku czego zbanowano moje konto, starannie to ukrywając i bojąc się do tego przyznać(Gladiator/Robur mógłby więcej na ten temat powiedzieć
).
A że dzieje się, oj dzieje, mam ochotę o tym pogadać, choć niekoniecznie z Tobą.
Tyle prywaty.
Przedstawię to na przykładzie Polski, wyobraźmy sobie, że Naczelnik Kaczyński podejmuje jednoosobową(ale wiążącą) decyzję o wyjściu Polski z UE. I co mogłyby powiedzieć te kraje, które w ramach programów spójności wpompowały w nasz kraj setki miliardów Euro? Puścić nas w cholerę - niech sobie idą, krzyżyk na drogę, sowicie obdarowani przez europejskiego podatnika? A co Litwą, Łotwą i Estonią, które kaprys Naczelnika odciąłby od reszty wspólnoty?
drażnię Cię, gdy piszę, a i wtedy gdy nie piszę. Gdy odchodzę, i gdy wracam. Cóż, muszę z tym żyć, ale zapewniam, że mój powrót nie jest spowodowany chęcią podnoszenia Tobie ciśnienia. Wynikł on z uznania mnie przez władze Katolika za zbyt niebezpiecznego dla Matki Naszej - KRK, a także za nazwanie "mężycy" stanu, pani Beaty Szydło - "pacynką", w wyniku czego zbanowano moje konto, starannie to ukrywając i bojąc się do tego przyznać(Gladiator/Robur mógłby więcej na ten temat powiedzieć
).A że dzieje się, oj dzieje, mam ochotę o tym pogadać, choć niekoniecznie z Tobą.
Tyle prywaty.
Cytat:Nie zauważyłeś drogi młody konstytucjonalisto, że nasza Konstytucja pod obecną władzą jest tyle warta, co papier na którym ją wydrukowano? Władza twierdzi, że liczy się wola ludu i jak będzie trzeba, to Parlament przyjmie uchwałę, Duda ją w nocy klepnie i po sprawie.exeter napisał(a): napisał(a):To jest ten sam dylemat, czy Polska powinna zezwolić na referendum o odłączeniu się Śląska i Mazur?Nie, to nie jest ten sam dylemat, szacowny specjalisto od zanikających chromosomów. W Konstytucji RP nie ma przewidzianej secesji województw.
Cytat:Skoro Zjednoczone Królestwo podpisało aneksję z prawem do secesji, to nie można mu tego prawa odbierać, tylko dlatego, że jakiś forumowicz uciekający od własnych tematów dyskusji twierdzi inaczej.Niczego nikomu nie odbieram, ale zauważam, że Brexit nie jest wyłącznie kwestią wyspiarzy. Ich decyzja odbije się niekorzystnie na pozostałych krajach Unii, które miały prawo wyrazić swoje zdanie przy przyjmowaniu nowego kraju członkowskiego, a nie mają możliwości odnieść się do decyzjo o wyjściu i o warunkach na jakich się odbywa.
Przedstawię to na przykładzie Polski, wyobraźmy sobie, że Naczelnik Kaczyński podejmuje jednoosobową(ale wiążącą) decyzję o wyjściu Polski z UE. I co mogłyby powiedzieć te kraje, które w ramach programów spójności wpompowały w nasz kraj setki miliardów Euro? Puścić nas w cholerę - niech sobie idą, krzyżyk na drogę, sowicie obdarowani przez europejskiego podatnika? A co Litwą, Łotwą i Estonią, które kaprys Naczelnika odciąłby od reszty wspólnoty?

