[Baptiste]

Zyskiem Putina nie jest zwiększenie rosyjskiej zamożności, ale zwiększenie wpływów państwa rosyjskiego w jego otoczeniu.

Wpływy są gospodarcze oraz militarne. Te drugie powiązane są z tymi pierwszymi. W ramach państwa można tak prowadzić redystrybucję aby przy małych środkach maksymalnie wykorzystywać je na cele priorytetowe. Dlatego czasem dochodzi na świecie do sytuacji w której mocno dotowane jest wojsko kosztem innych dziedzin życia.

Jeżeli Putin chce posiadać duże wpływy to nie jest mu do tego konieczne zamożne, rosyjskie społeczeństwo ale konieczne jest mu do tego zamożne państwo rosyjskie i silna gospodarka zależna od tego państwa.
Tylko taka gospodarka może być bowiem skuteczna w ramach używania do ambitnych, międzynarodowych celów politycznych.
Jako Polska musielibyśmy być od nich silnie zależni (bezpośrednio lub pośrednio) gospodarczo. A tak nie jest. Jedyny hak jaki jest w ich posiadaniu to gaz. Ale tutaj nie mogą tym hakiem dysponować dowolnie gdyż zbyt mocno uderzyliby tym samym we własna gospodarkę. Taką zachowawczość można było zauważyć podczas konfliktu na Ukrainie. Do tego tak jak napisałem, zostały poczynione w Polsce działania mające na celu dywersyfikację źródeł tego surowca.

Czy muszę tłumaczyć, dlaczego wyrwanie państw naszego regionu z UE, lub osłabienie samej Unii, daje Rosji silniejszą pozycję w tej rozgrywce?

A co ty myślałeś, że przyjmę na wiarę twoje slogany? Oczywiście, że musisz. Chyba już dawno powinieneś zaobserwować, że na tym forum twoje stałe numery średnio przechodzą i są dosyć dobrze znane. Dyskusja będzie jałowa dopóki nie napiszesz jakich konkretnych zagrywek może użyć Rosja w tej rozgrywce, jakich nie mogła użyć dotychczas.

Putin nigdy tych zamiarów nie ukrywał, ani nie maskował - mówił o nich otwarcie uczestnicząc w międzynarodowych gremiach zajmujących się bezpieczeństwem.

Może sobie nawet mówić o tym iż chce zostać władcą całej galaktyki. To co mnie interesuje to jak zamierza to zrobić, czy ma ku temu możliwości i jakie mechanizmy obronne daje nam przed tym UE. Konkretnie jakie, bez nastrojów i wpływów proszę.
Przed nord streamem i rosyjskim embargo na różne produkty (które to embargo szkodzi także Rosji) do tej pory nas nie chroniła. Do obrony przed agresją militarną UE nie została stworzona, od tego jest NATO.
Czego może użyć Rosja czego do tej pory użyć nie mogła?

To są sprawy powszechnie znane, i nie rozumiem, dlaczego muszę je tłumaczyć.

To jest tak oczywista oczywistość, że nawet nie potrafisz obyć się bez wodolejstwa i pustosłowia? Skoro to takie łatwe to czemu nie potrafisz napisać o konkretnych, możliwych dla omawianego scenariusza rosyjskich działaniach  tylko piszesz o enigmatycznych wpływach i orientowaniu się?