exeter napisał(a): dla Putina celem nie jest uszczęśliwienie milionów zwykłych Rosjan, tylko odbudowa rosyjskiego imperium wraz z przynależną strefą wpływów.Gdyby Putin dążył do odbudowy imperium, to by nie niszczył rosyjskiej gospodarki poprzez wojnę i zajęcie Krymu, na co go ewidentnie nie stać.
Gdy atakiem na Ukrainę w 2014 rujnował cały swój wizerunek dobrego wujka, który budował latami, eksperci z Ośrodka Studiów Wschodnich zwracali uwagę, że Putin znajduje się pod wpływem sił wewnątrz kraju. A najprawdopodobniej nikt inny, jak tylko oligarchowie w większej liczbie mogą zmusić Putina do czegokolwiek.
Sam Putin zamierzał raczej budować pozycję Rosji tak, jak dziś się to normalnie robi, czyli pokojowo, na dobrych relacjach z Zachodem. Ale widocznie jakimś wpływowym ludziom się to nie podobało, bo nie byli zbyt bystrzy, a Putin jest faktycznie słabszy niż udaje.
W ten sposób jednak niczego nie odbuduje.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

