łowca napisał(a): Zastanawia mnie kwestia czy istnieją jakieś przeszkody dla których roślina bardzo pospolita jak na przykład pokrzywa lub jakiś gatunek traw posiadał równie silne właściwości narkotyczne co na przykład mak lekarski? Czy jeśli roślina zawierałby na przykład alkaloidy to w jakiś sposób wpłynęło by to na jej liczebność?
Nie znam się na biologii ale właściwości narkotyczne mogą być dla rośliny zupełnie niezamierzone oraz zbędne. Mogą też okazać się kosztowne i rośliny które nie zużywają energii na takie dyrdymały pewnie mają przewagę.
łowca napisał(a): Wyobraziłem sobie scenariusz, że jakiś bardzo pospolity chwast byłby równocześnie bardzo silnym narkotykiem. Zapewne rządy większości państw na świecie podjęłyby działania mające na celu całkowite zniszczenie takiej nieszczęsnej rośliny, bo to przecież straszny narkotyk.
Gdyby taki chwast był tak bardzo rozpowszechniony to podejrzewam że w naszej kulturze zażywanie go mogłoby uchodzić za normalne. Coś jak alkohol. Pytanie też jakie są skutki uboczne, jeśli bardzo negatywne to nie tylko rządy ale i zwykli ludzie przyczynialiby się do usuwania chwasta. Ewentualnie powszechnie by uznano chwast za trujący a jeśli przeżyłeś na halunach to miałeś farta.

