Hmm.. mialbyś może rację. Gdyby wykluczyć, że w przypadkach opisanych w paragrafie 199 nie może dochodzić do consensual sex. A wystosowanie oskarżenia było warunkiem sine qua non na uzyskanie zgody na skrobankę. Jeżeli te dwa warunki nie zachodzą, to racji nie masz.
AFAIK podwładni sypiają jednak z przełożonymi, i to bywa, że jak najbardziej dobrowolnie. A w przypadku omawianym ze znaLezczynią AFAIK nie doszło ani do oskarżenia, ani nawet kroniki policyjne nie zanotowały zgłoszenia. Więc?
PS Za tekst o prześmiewaniu się przepraszam, nie zdążyłem na czas wyciąć.
AFAIK podwładni sypiają jednak z przełożonymi, i to bywa, że jak najbardziej dobrowolnie. A w przypadku omawianym ze znaLezczynią AFAIK nie doszło ani do oskarżenia, ani nawet kroniki policyjne nie zanotowały zgłoszenia. Więc?
PS Za tekst o prześmiewaniu się przepraszam, nie zdążyłem na czas wyciąć.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

