Potrafię sobie wyobrazić, że w przyszłości zostanie wysunięty postulat, a może już przez kogoś został, aby zatrudniać ludzi w odniesieniu do zatrudnianych robotów w danym przedsiębiorstwie. Każdy przedsiębiorca będzie musiał zatrudnić co najmniej jednego czy dwoje pracowników na każdego robota jakiego posiada. To wynik toku rozumowania, że roboty zabiorą ludziom pracę, więc ludzie nie będą mieli co robić i staną się biedni.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

