Ja czekam na serial o Thorgalu.
Nie widziałem całej Futuramy. Bardzo lubię. Wolę ją od Simpsonów. Najbardziej wspominam hipnoropuchę, ślimakowatych najeźdźców z kosmosu, "Good news everyone". Pomysł z głowami w słoikach jest genialny. I te różne robociki ze swoją osobowością.
Oczywiście, Bender rlz.
Nigdy nie podobał mi się Family Guy, ale obejrzałem trochę odcinków i muszę powiedzieć, że śmiałem się. Do niektórych rzeczy człowiek przekonuje się po czasie.
Nie widziałem całej Futuramy. Bardzo lubię. Wolę ją od Simpsonów. Najbardziej wspominam hipnoropuchę, ślimakowatych najeźdźców z kosmosu, "Good news everyone". Pomysł z głowami w słoikach jest genialny. I te różne robociki ze swoją osobowością.
Oczywiście, Bender rlz.
Nigdy nie podobał mi się Family Guy, ale obejrzałem trochę odcinków i muszę powiedzieć, że śmiałem się. Do niektórych rzeczy człowiek przekonuje się po czasie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

