Co Wy na to? Załóżmy, że ktoś ma takie poglądy:
1. Kapitalizm jest generalnie OK, ale...
2. Praca każdego człowieka - Chińczyka, Hindusa, Polaka itd. jest tyle samo warta, co Amerykanina, Norwega czy Niemca, więc powinni zarabiać tyle samo za taką samą robotę.
3. Międzynarodowe Korporacje nas dymają bez końca, więc żeby było w miarę uczciwie, na calym świecie musi obowiązywać jedno prawo dotyczące wszystkich podmiotów gospodarczych, z identycznymi podatkami wszędzie, z taką samą płacą minimalną, z identycznym kodeksem pracy... itd. I żadnych rajów podatkowych! Wtedy żaden kapitalista nie będzie uciekał z produkcją do Bangladeszu, bo mu się nie będzie opłacało, ani nie będzie rejestrował firmy na Kajmanach czy na wyspie Jersey, więc zapłaci podatek tam, gdzie faktycznie prowadzi działalność.
4. Żadna firma nie jest ważniejsza niż człowiek. Inaczej mówiąc: firmy nie mogą być w żaden sposób uprzywilejowane w stosunku do osób fizycznych tzn. np. jedna firma (niezależnie od jej wielkości) nie ma prawa zatruwać środowiska bardziej niż jedna osoba fizyczna. Firmy muszą ponosić taką samą odpowiedzialność wobec prawa, jak osoby fizyczne. Przykład: jeżeli wg prawa karnego za nieumyślne spowodowanie śmierci osoba fizyczna idzie siedzieć na 2 lata, to w przypadku firmy, jeżeli nie da się wskazać bezpośredniego sprawcy, na te 2 lata idzie siedzieć prezes/właściciel. Firmy powinny płacić takie same podatki, jak osoby fizyczne tj. według tych samych progów podatkowych - jeżeli osoby fizyczne po przekroczeniu 85.528 dochodu płacą podatek w wysokości 32%, to firmy też. Itd.
5. Żadnego ratowania banków, jak to było podczas ostatniego kryzysu. Niech upadają! Ewentualnie zasiłek socjalny w takiej wysokości, jak dla osoby fizycznej.
Dobra, tyle wystarczy - nie che mi się więcej wymyślać. Pytanie:
Do jakiej kategorii należałoby zaliczyć gościa z takimi poglądami? To socjalista, interwencjonista, czy po prostu uczciwy kapitalista? A może totalny czubek?
1. Kapitalizm jest generalnie OK, ale...
2. Praca każdego człowieka - Chińczyka, Hindusa, Polaka itd. jest tyle samo warta, co Amerykanina, Norwega czy Niemca, więc powinni zarabiać tyle samo za taką samą robotę.
3. Międzynarodowe Korporacje nas dymają bez końca, więc żeby było w miarę uczciwie, na calym świecie musi obowiązywać jedno prawo dotyczące wszystkich podmiotów gospodarczych, z identycznymi podatkami wszędzie, z taką samą płacą minimalną, z identycznym kodeksem pracy... itd. I żadnych rajów podatkowych! Wtedy żaden kapitalista nie będzie uciekał z produkcją do Bangladeszu, bo mu się nie będzie opłacało, ani nie będzie rejestrował firmy na Kajmanach czy na wyspie Jersey, więc zapłaci podatek tam, gdzie faktycznie prowadzi działalność.
4. Żadna firma nie jest ważniejsza niż człowiek. Inaczej mówiąc: firmy nie mogą być w żaden sposób uprzywilejowane w stosunku do osób fizycznych tzn. np. jedna firma (niezależnie od jej wielkości) nie ma prawa zatruwać środowiska bardziej niż jedna osoba fizyczna. Firmy muszą ponosić taką samą odpowiedzialność wobec prawa, jak osoby fizyczne. Przykład: jeżeli wg prawa karnego za nieumyślne spowodowanie śmierci osoba fizyczna idzie siedzieć na 2 lata, to w przypadku firmy, jeżeli nie da się wskazać bezpośredniego sprawcy, na te 2 lata idzie siedzieć prezes/właściciel. Firmy powinny płacić takie same podatki, jak osoby fizyczne tj. według tych samych progów podatkowych - jeżeli osoby fizyczne po przekroczeniu 85.528 dochodu płacą podatek w wysokości 32%, to firmy też. Itd.
5. Żadnego ratowania banków, jak to było podczas ostatniego kryzysu. Niech upadają! Ewentualnie zasiłek socjalny w takiej wysokości, jak dla osoby fizycznej.

Dobra, tyle wystarczy - nie che mi się więcej wymyślać. Pytanie:
Do jakiej kategorii należałoby zaliczyć gościa z takimi poglądami? To socjalista, interwencjonista, czy po prostu uczciwy kapitalista? A może totalny czubek?

