Od wieków była i nadal funkcjonuje religia w społecznościach. Z tymi obrazami, rzeźbami a ostatnio pomnikami to fakt. Tyle, że w religii da się to jakoś interpretować i wytłumaczyć. Skoro ogłoszono świętych potrzebny jakiś wizerunek tj. rzeźba lub obrazek z modlitwą i prośbą o wstawiennictwo do - no właśnie. Ludzie zachowują przykazania pod groźbą kary i nagrody. Czyniąc odpusty czy składając ofiary pieniężne skrycie wierzą, że Bóg to zauważy i wynagrodzi - a więc nie zawsze jest to ludzkie bezinteresowne działanie, a raczej zasadzie - coś za coś. Chyba niewielu jest takich lubiących pracować bez wynagrodzenia albo robić za Mikołaja rozdającego na prawo i lewo, za darmo - bezinteresownie.
Dlatego religia jest prawem, drogowskazem życiowym i moralnym w wierzącym społeczeństwie. A idiotyzm swoją drogą.
Ludzie w oparciu o świadectwa i zasługi ustalają kto ma być świętym w kościele i w niebie (ludzie mogą się mylić) oraz jako wzór do naśladowania itp. To właśnie do tych figur i obrazów świętych z imienia i nazwiska wznoszone są modły w KK. W innym odłamach religijnych, święty - nie taki święty.
Nawet (idiotyzm) zwany świętym jest nie do ruszenia, bo jest święty.
Dlatego religia jest prawem, drogowskazem życiowym i moralnym w wierzącym społeczeństwie. A idiotyzm swoją drogą.
Ludzie w oparciu o świadectwa i zasługi ustalają kto ma być świętym w kościele i w niebie (ludzie mogą się mylić) oraz jako wzór do naśladowania itp. To właśnie do tych figur i obrazów świętych z imienia i nazwiska wznoszone są modły w KK. W innym odłamach religijnych, święty - nie taki święty.
Nawet (idiotyzm) zwany świętym jest nie do ruszenia, bo jest święty.


