Teisto biorąc pod uwagę twoje wypowiedzi dochodzę do wniosku, że jesteś świadkiem. Rozumiem masz prawo dokonać takiego wyboru jaki uznasz za słuszny, nie wiem na ile mam w tym momencie racji i trochę przyjmuje, że tak jest, więc spróbuje się odnieść do typowych zarzutów świadków do KK jakie prezentujesz.
Mówisz, że pasterze KK sami nie wchodzą i innym też nie pozwalają wejść (do nieba). Jest to bardziej "foch" a nie jakaś prawda, nawet nie prawda objawiona
Cytujesz fragment Starego Testamentu, który odnosi się do kapłanów starego przymierza... tylko, że w taki sposób można udowodnić, nawet to że świat został stworzony przez szatana i nazwać swoją współnotę "Bogu mili" (Bogomili). Wymieniona przeze mnie sekta powstała jako wyraz buntu przeciw Kościołowi Bizantyńskiemu i jest owocem: buntu, ludzkiej słabości, głupoty... i bezmyślnego czytania Pisma Świętego. Kościół Katolicki powstał po to by był jasnym znakiem dla ludzi właśnie w tym celu Jezus jasno daje do zrozumienia czytelnikom Ewangelii, że fundamentem wiary są apostołowie:
W zasadzie wszelkie twoje zarzuty o "łamaniu Prawa" (Tory) są dosłownie miażdżone przez ten jeden powyższy cytat. Dlatego bo nawet gdyby Kościół chciał zmienić cokolwiek to ma taką władzę a otrzymał ją od Samego Boga (później uzasadnie, bo świadkowie nie uznają Boskości Chrystusa). Powyższe słowa nie są słowami jakiegoś reformatora, nie są nawet słowami apostołów, to są słowa Syna Bożego - tej postaci dla której powstał cały Stary Testament, Psalmy i Prorocy. Sam więc powinieneś dostrzec, że są to słowa wypowiedziane przez nieporównywalnie większy autorytet jak Charles Russell - założyciel wspólnoty świadków. Czy godzi się więc spierać panu Russell'owi z autorytetem Boga? Pytanie retoryczne.
Idąc trochę dalej tą drogą śmiało można powiedzieć, że powyższe słowa mają większą siłę autorytetu od słów Mojżesza, który objawił Torę, na którą świadkowie powołują się chyba częściej jak na Ewangelie. Jeśli Tora objawiona przez Mojżesza (człowieka) ma tak duże poważanie to Ewangelie powinny mieć jeszcze większe bo są poparte autorytetem Syna Bożego.
W zasadzie wszelkie odstępstwa od Kościoła zawsze powstawały jako wyraz niezadowolenia i buntu wobec jego zwierzchności jako władzy duchowej. Widząc twój stosunek do księży widzę podobny schemat. Wiem, że księża nie są doskonali, ale Kościół, który tworzą to ten jedyny oparty na słowie Boga a nie ludzi i choć niestety jest grzeszny to jest wg. Pisma Świętego tym, który założył Pan Jezus.
Mowa jest o sakramentach jako owocach Męki Pańskiej. Bóg nie po to oddał na krzyżu życie za ludzi by sobie pierwszy lepszy reformator wymyślał co jest sakramentem a co nie. Świadkowie uznają chrzest (wprawdzie poza Kościołem) ale nie uznają Komuni Świętej a jedynie "jej pamiątkę" z wieczernika.
Nie jest to więc tylko pamiątka ale realne Ciało Boga. Nie wiem jak to możliwe, że świadkowie to przeoczyli, jako członkowie nurtu badackiego wnikliwie analizujący Biblię powinni nie mieć problemów z najzwyklejszym odczytaniem Nowego Testamentu, gdzie jest o tym mowa w sposób dosłowny. Poza tym Eucharystia ma jasno określony cel, jest tym darem, który ożywia i jednoczy z Bogiem w mistycznym Ciele Chrystusa.
Świadkowie, którzy nie spożywają Ciała Pańskiego w świetle powyższego dokonują jasnego wyboru. Poza tym bardzo zastanawiające jest dlaczego świadkowie nie wierzą w życie wieczne skoro w obu Testamentach jest o nim mowa. Mało tego, że nie uznają życia wiecznego, sami rezygnują z sakramentu Komuni Świętej, który jest chlebem życia niezbędnym, by to życie zachować. Przecierz zarówno, życie wieczne jak i warunek jego osiągnięcia jest jasno wyłożony.
Pamiętam, że gdzieś w poprzednich wypowiedziach mówiłeś, że w Starym Testamencie nie ma mowy o życiu wiecznym tymczasem jest tam o nim mowa wielokrotnie, zresztą nie tylko tam ale i w Nowym Testamencie, najbardziej dobitny przykład mówiący z życiu wiecznym zawierający ponadto prorocką wizję męki Chrystusa jest opisany w Księdze Mądrości napisanej w II wieku przed narodzinami Chrystusa.
Powyższy fragment został zapisany w II wieku przed Chrystusem i potwierdza zarówno istnienie życia wiecznego jak i diabła - niezwykła moc tego tekstu wynika stąd, że natchniony autor (aleksandryjski Żyd) zapisał go przed narodzinami Chrystusa całkiem mocno opisując Jego przyszłą Mękę:
cytat: Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom
cytat: zarzuca nam łamanie prawa
cytat: wypomina nam błędy naszych obyczajów
cytat: Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim.
cytat: Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry
cytat: życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne
cytat: Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości.
cytat: Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy
cytat: Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników. (II wiek przed Chrystusem - pojawia się określenie Syn Boży)
cytat: Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną
Biorąc pod uwagę tylko dwa powyższe fragmenty jasne jest, że obiecany potomek Dawida - Pan Jezus jest Bogiem Mocnym. W Nowym Testamencie ta kwestia też jest poruszona:
Pisałeś o kulcie świętych, ja wolę określenie - wstawiennictwo świętych, bo katolicy nie modlą się do świętych ale jako żyjących obok Boga proszą o wstawiennictwo i różne cuda, które mają miejsce za ich przyczyną dają dobre owoce więc nie trzeba się martwić, że Panu Bogu może się to nie podobać
Ps. Jeśli nie należysz do świadków to nieważne i tak post ciekawy
rosyjska ortodoksja II
Mówisz, że pasterze KK sami nie wchodzą i innym też nie pozwalają wejść (do nieba). Jest to bardziej "foch" a nie jakaś prawda, nawet nie prawda objawiona
Cytujesz fragment Starego Testamentu, który odnosi się do kapłanów starego przymierza... tylko, że w taki sposób można udowodnić, nawet to że świat został stworzony przez szatana i nazwać swoją współnotę "Bogu mili" (Bogomili). Wymieniona przeze mnie sekta powstała jako wyraz buntu przeciw Kościołowi Bizantyńskiemu i jest owocem: buntu, ludzkiej słabości, głupoty... i bezmyślnego czytania Pisma Świętego. Kościół Katolicki powstał po to by był jasnym znakiem dla ludzi właśnie w tym celu Jezus jasno daje do zrozumienia czytelnikom Ewangelii, że fundamentem wiary są apostołowie:Mt 16, 16-19 napisał(a):Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego». Na to Jezus mu rzekł: «Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew, lecz Ojciec mój, który jest w niebie. Otóż i Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr [czyli Skała], i na tej Skale zbuduję Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.
W zasadzie wszelkie twoje zarzuty o "łamaniu Prawa" (Tory) są dosłownie miażdżone przez ten jeden powyższy cytat. Dlatego bo nawet gdyby Kościół chciał zmienić cokolwiek to ma taką władzę a otrzymał ją od Samego Boga (później uzasadnie, bo świadkowie nie uznają Boskości Chrystusa). Powyższe słowa nie są słowami jakiegoś reformatora, nie są nawet słowami apostołów, to są słowa Syna Bożego - tej postaci dla której powstał cały Stary Testament, Psalmy i Prorocy. Sam więc powinieneś dostrzec, że są to słowa wypowiedziane przez nieporównywalnie większy autorytet jak Charles Russell - założyciel wspólnoty świadków. Czy godzi się więc spierać panu Russell'owi z autorytetem Boga? Pytanie retoryczne.
Idąc trochę dalej tą drogą śmiało można powiedzieć, że powyższe słowa mają większą siłę autorytetu od słów Mojżesza, który objawił Torę, na którą świadkowie powołują się chyba częściej jak na Ewangelie. Jeśli Tora objawiona przez Mojżesza (człowieka) ma tak duże poważanie to Ewangelie powinny mieć jeszcze większe bo są poparte autorytetem Syna Bożego.
W zasadzie wszelkie odstępstwa od Kościoła zawsze powstawały jako wyraz niezadowolenia i buntu wobec jego zwierzchności jako władzy duchowej. Widząc twój stosunek do księży widzę podobny schemat. Wiem, że księża nie są doskonali, ale Kościół, który tworzą to ten jedyny oparty na słowie Boga a nie ludzi i choć niestety jest grzeszny to jest wg. Pisma Świętego tym, który założył Pan Jezus.
J 3, 5 napisał(a):(...) Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego.
Mowa jest o sakramentach jako owocach Męki Pańskiej. Bóg nie po to oddał na krzyżu życie za ludzi by sobie pierwszy lepszy reformator wymyślał co jest sakramentem a co nie. Świadkowie uznają chrzest (wprawdzie poza Kościołem) ale nie uznają Komuni Świętej a jedynie "jej pamiątkę" z wieczernika.
J 6, 51 napisał(a):Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało za życie świata.
Nie jest to więc tylko pamiątka ale realne Ciało Boga. Nie wiem jak to możliwe, że świadkowie to przeoczyli, jako członkowie nurtu badackiego wnikliwie analizujący Biblię powinni nie mieć problemów z najzwyklejszym odczytaniem Nowego Testamentu, gdzie jest o tym mowa w sposób dosłowny. Poza tym Eucharystia ma jasno określony cel, jest tym darem, który ożywia i jednoczy z Bogiem w mistycznym Ciele Chrystusa.
J 6, 53-54 napisał(a):Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie spożywali Ciała Syna Człowieczego i nie będziecie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli życia w sobie. Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
Świadkowie, którzy nie spożywają Ciała Pańskiego w świetle powyższego dokonują jasnego wyboru. Poza tym bardzo zastanawiające jest dlaczego świadkowie nie wierzą w życie wieczne skoro w obu Testamentach jest o nim mowa. Mało tego, że nie uznają życia wiecznego, sami rezygnują z sakramentu Komuni Świętej, który jest chlebem życia niezbędnym, by to życie zachować. Przecierz zarówno, życie wieczne jak i warunek jego osiągnięcia jest jasno wyłożony.
Pamiętam, że gdzieś w poprzednich wypowiedziach mówiłeś, że w Starym Testamencie nie ma mowy o życiu wiecznym tymczasem jest tam o nim mowa wielokrotnie, zresztą nie tylko tam ale i w Nowym Testamencie, najbardziej dobitny przykład mówiący z życiu wiecznym zawierający ponadto prorocką wizję męki Chrystusa jest opisany w Księdze Mądrości napisanej w II wieku przed narodzinami Chrystusa.
Mdr 2, 12-20 (II wiek przed Chrystusem) napisał(a):Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny:
sprzeciwia się naszym sprawom,
zarzuca nam łamanie prawa,
wypomina nam błędy naszych obyczajów.
Chełpi się, że zna Boga,
zwie siebie dzieckiem Pańskim.
Jest potępieniem naszych zamysłów,
sam widok jego jest dla nas przykry,
bo życie jego niepodobne do innych
i drogi jego odmienne.
Uznał nas za coś fałszywego
i stroni od dróg naszych jak od nieczystości.
Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy
i chełpi się Bogiem jako ojcem.
Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa,
wybadajmy, co będzie przy jego zejściu.
Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym,
Bóg ujmie się za nim
i wyrwie go z ręki przeciwników.
Dotknijmy go obelgą i katuszą,
by poznać jego łagodność
i doświadczyć jego cierpliwości.
Zasądźmy go na śmierć haniebną,
bo - jak mówił - będzie ocalony».
Grzech przesłania prawdziwe wartości
Tak pomyśleli - i pobłądzili,
bo własna złość ich zaślepiła.
Nie pojęli tajemnic Bożych,
nie spodziewali się nagrody za prawość
i nie docenili odpłaty dusz czystych.
Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka -
uczynił go obrazem swej własnej wieczności.
A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła
i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.
Powyższy fragment został zapisany w II wieku przed Chrystusem i potwierdza zarówno istnienie życia wiecznego jak i diabła - niezwykła moc tego tekstu wynika stąd, że natchniony autor (aleksandryjski Żyd) zapisał go przed narodzinami Chrystusa całkiem mocno opisując Jego przyszłą Mękę:
cytat: Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom
J 11, 49-53 napisał(a):Wówczas jeden z nich, Kajfasz, który w owym roku był najwyższym kapłanem, rzekł do nich: «Wy nic nie rozumiecie i nie bierzecie tego pod uwagę, że lepiej jest dla was, gdy jeden człowiek umrze za lud, niż miałby zginąć cały naród». Tego jednak nie powiedział sam od siebie, ale jako najwyższy kapłan w owym roku wypowiedział proroctwo, że Jezus miał umrzeć za naród, a nie tylko za naród, ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. Tego więc dnia postanowili Go zabić.
cytat: zarzuca nam łamanie prawa
Mk 7, 6-13 napisał(a):Odpowiedział im: «Słusznie prorok Izajasz powiedział o was, obłudnikach, jak jest napisane: Ten lud czci Mnie wargami, lecz sercem swym daleko jest ode Mnie. Ale czci Mnie na próżno, ucząc zasad podanych przez ludzi. Uchyliliście przykazanie Boże, a trzymacie się ludzkiej tradycji, ». I mówił do nich: «Umiecie dobrze uchylać przykazanie Boże, aby swoją tradycję zachować. Mojżesz tak powiedział: Czcij ojca swego i matkę swoją, oraz: Kto złorzeczy ojcu lub matce, niech śmiercią zginie. A wy mówicie: "Jeśli kto powie ojcu lub matce: Korban, to znaczy darem [złożonym w ofierze] jest to, co by ode mnie miało być wsparciem dla ciebie" - to już nie pozwalacie mu nic uczynić dla ojca ni dla matki.
cytat: wypomina nam błędy naszych obyczajów
Mt 23, 1-7 napisał(a):Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: «Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać. Rozszerzają swoje filakterie i wydłużają frędzle u płaszczów. Lubią zaszczytne miejsca na ucztach i pierwsze krzesła w synagogach. Chcą, by ich pozdrawiano na rynkach i żeby ludzie nazywali ich Rabbi.
cytat: Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim.
J 8, 54-55 napisał(a):(...) Ale jest Ojciec mój, który Mnie chwałą otacza, o którym wy mówicie: "Jest naszym Bogiem", ale wy Go nie znacie. Ja Go jednak znam. Gdybym powiedział, że Go nie znam, byłbym podobnie jak wy - kłamcą. Ale Ja Go znam i słowa Jego zachowuję.
cytat: Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry
J 9, 24-28 napisał(a):Znowu więc przywołali tego człowieka, który był niewidomy, i rzekli do niego: «Daj chwałę Bogu. My wiemy, że człowiek ten jest grzesznikiem». Na to odpowiedział: «Czy On jest grzesznikiem, tego nie wiem. Jedno wiem: byłem niewidomy, a teraz widzę». Rzekli więc do niego: «Cóż ci uczynił? W jaki sposób otworzył ci oczy?» Odpowiedział im: «Już wam powiedziałem, a wyście mnie nie wysłuchali. Po co znowu chcecie słuchać? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?» Wówczas go zelżyli i rzekli: «Bądź ty sobie Jego uczniem, my jesteśmy uczniami Mojżesza.
cytat: życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne
Mt 5, 38-39 napisał(a):Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi!
cytat: Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości.
Mt 16, 6 napisał(a):(...) Uważajcie i strzeżcie się kwasu faryzeuszów i saduceuszów!
cytat: Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy
Mt 5, 7-12 napisał(a):Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.
Błogosławieni jesteście, gdy [ludzie] wam urągają i prześladują was, i gdy z mego powodu mówią kłamliwie wszystko złe na was. Cieszcie się i radujcie, albowiem wasza nagroda wielka jest w niebie. Tak bowiem prześladowali proroków, którzy byli przed wami.
cytat: Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników. (II wiek przed Chrystusem - pojawia się określenie Syn Boży)
Mt 27, 40 napisał(a):(...) Ty, który burzysz przybytek i w trzech dniach go odbudowujesz, wybaw sam siebie; jeśli jesteś Synem Bożym, zejdź z krzyża!
cytat: Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną
Mt 27, 22-25 napisał(a):Rzekł do nich Piłat: «Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?» Zawołali wszyscy: «Na krzyż z Nim!» Namiestnik odpowiedział: «Cóż właściwie złego uczynił?» Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: «Na krzyż z Nim!» Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: «Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz». A cały lud zawołał: «Krew Jego na nas i na dzieci nasze»
A śmierć weszła na świat przez zawiść diabła i doświadczają jej ci, którzy do niego należą.
Teisto trochę zszedłem z odpowiedzi Tobie - doszedłem do wniosku, że warto dokładnie omówić powyższy natchniony fragment mówiący o istnieniu życia pośmiertnego i diabła a jednocześnie doskonale opisujący Świętą Mękę mojego Pana. Tak więc w Starym Testamencie jest mowa o życiu wiecznym i to całkiem dobitnie: "Bo dla nieśmiertelności Bóg stworzył człowieka - uczynił go obrazem swej własnej wieczności."
Świadkowie nie uznają też Pana Jezusa za Boga, też mnie to dziwi bo zarówno Stary Testament jak i Nowy Testament są zgodne z tym, że On jest Bogiem:
W Ewangeliach archanioł Gabriel jest posłany do "Dziewicy z rodu Dawida" zwiastując Maryi narodzenie Mesjasza oraz jego przyszłe królowanie na tronie Dawida:
Świadkowie nie uznają też Pana Jezusa za Boga, też mnie to dziwi bo zarówno Stary Testament jak i Nowy Testament są zgodne z tym, że On jest Bogiem:
Iz 9, 5-6 (VIII - V wiek przed Chrystusem) napisał(a):Albowiem Dziecię nam się narodziło,
Syn został nam dany,
na Jego barkach spoczęła władza.
Nazwano Go imieniem:
Przedziwny Doradca, Bóg Mocny,
Odwieczny Ojciec, Książę Pokoju.
Wielkie będzie Jego panowanie
w pokoju bez granic
na tronie Dawida
i nad Jego królestwem,
które On utwierdzi i umocni
prawem i sprawiedliwością,
odtąd i na wieki.
Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona.
W Ewangeliach archanioł Gabriel jest posłany do "Dziewicy z rodu Dawida" zwiastując Maryi narodzenie Mesjasza oraz jego przyszłe królowanie na tronie Dawida:
Łk 1, 30-32 napisał(a):(...) Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. 31 Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. 32 Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida.
Biorąc pod uwagę tylko dwa powyższe fragmenty jasne jest, że obiecany potomek Dawida - Pan Jezus jest Bogiem Mocnym. W Nowym Testamencie ta kwestia też jest poruszona:
J 14, 6-9 napisał(a):Odpowiedział mu Jezus: «Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie. Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście». Rzekł do Niego Filip: «Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy». Odpowiedział mu Jezus: «Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: "Pokaż nam Ojca?"
Pisałeś o kulcie świętych, ja wolę określenie - wstawiennictwo świętych, bo katolicy nie modlą się do świętych ale jako żyjących obok Boga proszą o wstawiennictwo i różne cuda, które mają miejsce za ich przyczyną dają dobre owoce więc nie trzeba się martwić, że Panu Bogu może się to nie podobać

Ps. Jeśli nie należysz do świadków to nieważne i tak post ciekawy

rosyjska ortodoksja II
