Brainless napisał(a): magic, nie wiem, czy ten fragment
Cytat:ale jest mnóstwo ateistów których temat po prostu nie interesuje, mają gdzieś dyskusje i wytykanie błędównie podchodzi już pod agnostycyzm...
Teista napisał(a):Brainless napisał(a): Tym bardziej, że może istnieć nawet -n bogów, być może porozrzucanych po innych wymiarach...
Przed chwilą kroiłem marchewkę dla świnki morskiej - Leon. I tak sobie pomyślałem - po co kroić na plasterki - wrzucę całą, i tak zje. N- bogów w n- wymiarowej przestrzeni - to idea Hinduizmu. Jednak dla nich wszystkich wszystko sprowadza się do "Brahman" - absolut. Niby politeistyczna religia, a jednak Mono. Jak masz wielu bogów, to na wszystkich musisz uważać, nawet na Tych, których nie znasz - koszmar - lepsza jedna marchewka, w całości i znikają dylematy.
n-bogów daje n-zakładów Pascala
marchewkę kroić wzdłuż, czy wszerz, oto jest pytanie...
Ja mieszkam z kolei w pokoju z królikiem-miniaturką. Ale marchewkę wcina bez wahania.
w sumie, racja - n- bogów i na któregoś trafisz - raj murowany

