Teista napisał(a): Aby się dogadać - MUSIMY używać słów w pierwotnym znaczeniu. Inaczej, nie wyobrażam sobie dalszej rozmowy.
Nie, aby się dogadać musimy używać słów w takim samym znaczeniu, niezależnie czy pierwotnym czy wtórnym.
Teista napisał(a): Wiki:
We wczesnej klasycznej grece, przymiotnik ἄθεος (atheos – przedrostek przeczący ἀ- + θεός, theos, bóg) znaczył bezbożny. Słowo zaczęło wskazywać na bardziej zamierzoną, aktywną bezbożność w V wieku, nabywając znaczenia: zrywanie związku z bogami lub negujący bogów, zamiast wcześniejszego bezbożny. We współczesnych tłumaczeniach klasycznych tekstów atheos przekładane jest jako ateistyczny. W starożytności istniał także rzeczownik ἀθεότης (atheotēs), oznaczający ateizm. Transliteracji do łacińskiego atheos dokonał Cyceron. Określenia tego używano często w czasie dyskusji pomiędzy wczesnymi chrześcijanami a hellenistami; każda ze stron przypisywała je drugiej w sposób pejoratywny[21].
Czyli wyzywali się od ateistów a nie deklarowali ateistami.

