Brainless napisał(a): Albo dopóki olejemy/zbanujemy.
Pytanie do ogółu: ten temat to jeszcze pytania do ateistów, czy kolejna odsłona słynnego tematu "Bóg istnieje" z apologetyką religijną i opisami cudów?
Mnie nie pytaj. Ja tu nie rządzę.
Ale to mnie utwierdza w przekonaniu, że dyskusja z teistami jest niemożliwa, bo mempleks religijny jest charakterystycznie zapętlony.
Z jednej strony zapewnia to mu trwałość i odporność na krytykę ale jednocześnie zamyka w niefalsyfikowalnym kokonie.
Przekładając to na język chłopski - "gadał dziad do obrazu..."
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

