Jak stwierdza Biblia, korzeniem wszelkiego zła jest miłość do pieniędzy (posiadania, pozycji), a ta nie ma nic wspólnego z religijnością, czy też jej brakiem.Ponadto chrześcijaństwo nie zakłada zabijania ani siebie, ani innych.Zakłada natomiast miłowanie nieprzyjaciół i brak narzucania czegokolwiek siłą.Jeśli więc widzisz wokół ludzi, którzy mienią się chrześcijanami, a kierują się w życiu odmiennymi zasadami, to możesz im śmiało zarzucić religijną hipokryzję.Może nawet przyczynisz się do ich nawrócenia
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

