Tak jest w każdej profesji. Syn glazurnika od małego się opatrzy na kafelki, fugi i będzie mu łatwiej.
Mój syn jest adwokatem, a u nas w rodzinie nie było żadnych takich tradycji.
Ale faktycznie istnieją rodziny prawnicze tak jak i lekarskie, muzyczne.
PS. Otwarcie zawodów prawniczych było jednym z nielicznych osiągnięć pierwszej ekipy PiSu (głównie Gosiewskiego). Przedtem faktycznie to było prawie feudalne środowisko.
Mój syn jest adwokatem, a u nas w rodzinie nie było żadnych takich tradycji.
Ale faktycznie istnieją rodziny prawnicze tak jak i lekarskie, muzyczne.
PS. Otwarcie zawodów prawniczych było jednym z nielicznych osiągnięć pierwszej ekipy PiSu (głównie Gosiewskiego). Przedtem faktycznie to było prawie feudalne środowisko.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

