lumberjack napisał(a): https://wiadomosci.tvp.pl/29815822/rzad-...siebiorcom
Chyba będzie w końcu proporcjonalny do zarobków, a nie ryczałtowy ZUS. Na razie to tylko zapowiedź... fajnie by było, gdyby się ziściło (nawet nie czuję kiedy rymuję) - w przeciwnym wypadku będę musiał zlikwidować za rok moją super prężną megakorporację.
Też myślałem, że wreszcie przyjdzie mi PIS za coś pochwalić, ale to oczywiście jest PIS więc nic z tego.
Wg założeń reformy będzie to wyglądało tak: przez pierwsze pół roku zerowe lub znacząco obniżone składki. Przez kolejne dwa lata ZUS uzależniony od przychodu (chyba 22% o ile dobrze pamiętam). Potem płacisz normalnie. Z tym, że graniczną barierą przychodu będzie 5 tys. złotych. Zatem jeżeli w tym ochronnym okresie Twój przychód przekroczy 5 tysięcy złotych to automatycznie wskazujesz na pełne składki. Co więcej z wyliczeń wychodziło, że oskładkowanie liczone w ten sposób (nie od dochodu ale od przychodu) będzie niewiele niższe lub w niektórych wypadkach wręcz wyższe niż obecnie.
Oczywiście to jeszcze projekt i wszystko może się zmienić ale jeżeli zostanie tak jak proponują to oprócz tego zerowego jeżeli chodzi o składki pierwszego półrocza zmiany należy raczej traktować jako ściemę dla ciemnego ludu pt. "rząd troszczy się o drobnych przedsiębiorców".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"


) - w przeciwnym wypadku będę musiał zlikwidować za rok moją super prężną megakorporację.