Baptiste napisał(a): Dziad-sprowadzanie obaw Polaków tylko do tej konkretnej, nieszczęsnej propozycji przyjęcia takiej liczby osób to ignorancja.
Przecież obawy dotyczą przyszłości i tego iż taki trend może się utrzymać, nawet jeśli nie z powodu polityków unijnych to z powodu polityków krajowych. Albo też z powodu zwyczajnego wzrostu zamożności Polaków i tego kraju.
Być może - ale takie głównie argumenty były podnoszone. "Jak przyjmiemy tych 7 tysięcy to nam wepchną 700 tysięcy a imigranci oznaczają gwałty, przestępstwa i terroryzm" A cała dyskusja ograniczyła się do "wpuszczać czy nie wpuszczać - tak jakby nie było możliwości żadnych stanów pośrednich.
Nic dziwnego zatem, że przeciętny Polak ma bardzo małą wiedzę na temat zjawiska imigracji jak i samego islamu (bazującą najczęściej na stereotypach i wybiórczych opowieściach i anegdotach) a zarazem bardzo stanowcze zdanie na jej temat.
Cytat:Zwalanie wszystkiego na polityków to nonsens tym bardziej dlatego iż największy sprzeciw wobec imigracji wyrażają politycy dosyć niszowi.
Co z tego, że największymi są niszowi, skoro imigrantami straszą również nieniszowi. Chyba do każdego dotarły przechwałki PIS, że PO chciała doprowadzić do zalewu Polski przez muzułmanów ale oni odważnie postawili temu tamę.
Cytat:Może ty masz z UK swoje doświadczenia ale ja z kilku krajów słyszałem z pierwszych rąk same nieciekawe rzeczy na temat imigrantów muzułmańskich. Z Niemiec, Belgii i właśnie z UK.
Też słyszałem nieciekawe rzeczy. Z drugiej strony znajoma mieszka w Berlinie w dzielnicy muzułmańskiej i nie ma tam ona większych problemów z jej mieszkańcami i czuje się bezpieczniej niż we wcześniejszej dzielnicy gdzie mieszkała (mieszkania socjalne w byłym berlinie wschodnim zamieszkaną przez enrdowską biedotę) Każdy widzi co chce i bardzo często takie obserwacje są przefiltrowane przez osobiste poglądy. Statystyki pokazują podwyższoną przestępczość w środowiskach muzułmańskich w stosunku do ogółu. To jest bezsporny fakt. Można znaleźć jednak bez problemu środowiska rdzenne dla danego kraju w których będzie tak samo. No i od zaobserwowania tego do twierdzenia - więcej muzułmanów oznacza więcej przestępstw jest daleka droga - bo wcale nie musi tak być, że sprowadzenie tych ludzi z automatu musi oznaczać wzrost przestępstw.
Podobnie jak ze sprawą terroryzmu. Na chłopski rozum imigracja musi zwiększać zagrożenie - problem w tym, że większość zamachów popełniają osoby urodzone w danym kraju a nie imigranci.
Tak więc problem całościowo jest bardzo złożony i tak najwięksi entuzjaści jak i przeciwnicy pomocy dla imigrantów są moim zdaniem daleko od racji. Jestem pewien, zamknięcie granic i podejście do sprawy na zasadzie "niech na całym świecie wojna byle polska wieś zaciszna byle polska wieś spokojna" być może poprawi samopoczucie wystraszonej ludności ale długofalowo bezpieczeństwa nam nie zapewni.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

