Miałam nadzieję, że rozmawiam z osobami nie tylko dorosłymi, ale i dojrzałymi -tj. takimi, które rozumieją, że ludzie różnią się między sobą różnymi rzeczami, w tym poglądami. Rozbieżność poglądów nie musi oznaczać braku dialogu, wzajemnego szacunku i umiejętności słuchania. Od tego, jak myślę, powinny być fora dyskusyjne.
Niestety, dialog kończy się tam, gdzie zamiast argumentów stosuje się obniżanie wartości osoby ze względu na posiadane przez nią poglądy. Napisanie komuś, że jest niewiarygodny ze względu na to, jakie poglądy prezentuje, jest nie tylko nieuprzejme (znacznie bardziej niż przekręcanie nicka, Baptiste), jest po prostu niemądre - zamyka szansę dialogu. Po co mam tracić czas na pisanie, skoro ktoś (a nawet ktosie) piszą o moim braku wiarygodności.
Do wiadomości przyjęłam, pisać mi się odechciało, szkoda czasu. Życzę owocnej dalszej dyskusji w tym temacie, oczywiście wśród samych wiarygodnych osób.
Niestety, dialog kończy się tam, gdzie zamiast argumentów stosuje się obniżanie wartości osoby ze względu na posiadane przez nią poglądy. Napisanie komuś, że jest niewiarygodny ze względu na to, jakie poglądy prezentuje, jest nie tylko nieuprzejme (znacznie bardziej niż przekręcanie nicka, Baptiste), jest po prostu niemądre - zamyka szansę dialogu. Po co mam tracić czas na pisanie, skoro ktoś (a nawet ktosie) piszą o moim braku wiarygodności.
Do wiadomości przyjęłam, pisać mi się odechciało, szkoda czasu. Życzę owocnej dalszej dyskusji w tym temacie, oczywiście wśród samych wiarygodnych osób.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

