lumberjack napisał(a): Ale że co? Że niby otwarcie granic zapewni nam w dalszej perspektywie bezpieczeństwo?
Skąd wziąłeś tą tezę bo z moich słów ona nie wynika?
Cytat:Ale po co mamy w ogóle wchłaniać nawet jedną taką osobę? Przedstaw mi jakiś konkretny, racjonalny argument. Oni nie są w sytuacji zagrożenia życia - po drodze do Europy mijają kilka krajów, w których nikt ich nie chce zabić.
A czy ja tutaj domagam się ich przyjmowania, że mam argumentować za tym przyjmowaniem? Już tak histeria wyżarła ludziom mózgi, że ktoś kto jest sceptyczny wobec wszechogarniającej paniki to staje się automatycznie zwolennikiem przyjmowania muzułmanów?
Ale skoro chcesz - jeżeli chodzi o zbiorowość to chociażby dlatego, że przyjęcie określonych kwot skuteczny rząd mógłby wykorzystać politycznie z korzyścią dla kraju na zasadzie "ok przyjmiemy tylu a tylu ale w zamian chcemy ..."
Natomiast jeżeli chodzi Ci o jakieś konkretne osoby - pokaż mi je, przedstaw ich historię to podam ci konkretne racjonalne argumenty czy je przyjmować czy też nie.
Cytat: Lepiej wpuszczać Azjatów i Ukraińców i się nie martwić o to, o co martwią się Niemcy, Francja, Szwecja czy Belgia. Po to mamy mózgi, żeby analizować to co się dzieje i żeby uczyć się na błędach - nie tylko własnych, ale i cudzych.
Po to mamy mózgi aby analizować co się dzieje i nie dać się nabierać demagogom, którzy zbijają kapitał polityczny żerując na najprostszych instynktach takich jak strach, oraz dostrzegać typowe problemy stworzone jako tematy zastępcze.
Polsce żadna islamizacja czy przyjmiemy uchodźców czy też nie zupełnie w najbliższym czasie nie grozi. Gwarantuję, że w wciąż w ciągu najbliższych 20-30 lat dalej większym zagrożeniem dla zdrowia i życia Polaków od islamskich imigrantów będą Polscy kierowcy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

