lumber,
zejdź chłopie na ziemię, zagrożeniem dla nas nie są ani "ciapaci", ani wojenni uciekinierzy, tylko nasza własna władza i nasze własne tradycje, ot choćby takie jak te:
Przez radnego Rafała Piaseckiego, maltretującego żonę, PiS pokazał swą najbardziej obrzydliwą twarz
a to przecież nie jest jednostkowy przypadek tylko norma zachowań w wielu polskich "tradycyjnych" rodzinach.
Z tego samego numeru Polityki polecam też ten tekst:
Kult dziewictwa – mroczne dziedzictwo Augustyna
>Tak się, niestety, złożyło, że tym razem polem najpoważniejszej bitwy religijnej w Europie jest nasz kraj. Awansowany do roli przedmurza obrony fobii, urazów i jawnej paranoi ludzi nieradzących sobie z własną seksualnością i z faktem ludzkiej seksualności. Wojna toczy się już około dwa tysiące lat. Po argumenty sięga do różnych źródeł, ale motywacja, choć w różnych maskach, pozostaje niezmienna. Pogarda i represjonowanie seksualności.<
Podniecasz się problemami innych, ignorując równie poważne problemy dotyczące własnego kraju i własnego społeczeństwa.
zejdź chłopie na ziemię, zagrożeniem dla nas nie są ani "ciapaci", ani wojenni uciekinierzy, tylko nasza własna władza i nasze własne tradycje, ot choćby takie jak te:
Przez radnego Rafała Piaseckiego, maltretującego żonę, PiS pokazał swą najbardziej obrzydliwą twarz
a to przecież nie jest jednostkowy przypadek tylko norma zachowań w wielu polskich "tradycyjnych" rodzinach.
Z tego samego numeru Polityki polecam też ten tekst:
Kult dziewictwa – mroczne dziedzictwo Augustyna
>Tak się, niestety, złożyło, że tym razem polem najpoważniejszej bitwy religijnej w Europie jest nasz kraj. Awansowany do roli przedmurza obrony fobii, urazów i jawnej paranoi ludzi nieradzących sobie z własną seksualnością i z faktem ludzkiej seksualności. Wojna toczy się już około dwa tysiące lat. Po argumenty sięga do różnych źródeł, ale motywacja, choć w różnych maskach, pozostaje niezmienna. Pogarda i represjonowanie seksualności.<
Podniecasz się problemami innych, ignorując równie poważne problemy dotyczące własnego kraju i własnego społeczeństwa.

