lumberjack napisał(a): Turcji udało się coś ugrać, ale nie dzięki dobremu serduszku, lecz dzięki szantażowi ("dajta kasę, bo inaczej puścimy na was wszystkich uchodźców, jakich mamy w arsenale;
zaserwujemy wam prawdziwą uchodźczą falę tsunami").
Nikt nie mówi aby liczyć na dobre serduszko.
Cytat:Tak samo mocno jak niewpuszczania uchodźców pragnę zaostrzenia kar dla piratów drogowych. Tylko, że o ile co do tego drugiego wszyscy są zgodni o tyle co do tego pierwszego istnieją refudżisłelkomiści.
Mam zupełnie inne wrażenie. Nie zliczę nawet ile razy byłem świadkiem gdy wypowiedź w stylu "przejechałem odcinek z miasta A do B w czasie X" który to czas jawnie wskazywał na przekroczenie szybkości daleko wychodzące poza granice bezpiecznej jazdy, wzbudzała nawet nie obojętność ale uznanie słuchaczy. Ponadto nie zauważyłem aby po informacjach o wypadkach samochodowych pojawiały się podobne skalą reakcje jak w przypadku zamachów. W wypadku spowodowanym przez jakiegoś idiotę giną 3 osoby - "no cóż straszna tragedia ale takie życie" w zamachu giną 3 osoby - ludziom odpierdala i pół polskiego internetu szykuje się do ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej ... tfu muzułmańskiej znaczy.
Cytat:Granice mamy praktycznie otwarte - np. dla Ukraińców i nie jest to dla nas niebezpieczne. Ważne dla kogo mają być otwarte a dla kogo zamknięte i tyle.
No właśnie. I jak jakiś francuski "muslim" chciałby się u nas osiedlić to przecież nic mu na ten moment nie zabrania. Nawet na granicy mu walizki nie przetrzepią. Ile tych francuskich czy niemieckich muslimów u nas widziałeś ostatnio?
Cytat:Ale zważ, że w Polsce masz np. przeogromną mniejszość (chyba już ponad 1 mln) Ukraińców i jakoś nikt (poza niszową skrajną prawicą i rusofilami) nie robi z nich zagrożenia i wroga. Każda mniejszość ma wpływ na kształtowanie swojego wizerunku. Niektóre mniejszości nie dają większości powodu do patrzenia na nie negatywnie, a inne jednak muszą robić coś nie tak skoro są tak negatywnie postrzegane.
Bo Ukraińców faktycznie tutaj mamy i wroga z nich już tak łatwo zrobić nie można. Po pierwsze zbieżność kulturowa większa po drugie można samemu się przekonać czy taki diabeł straszny. Chociaż z drugiej strony nie mam wątpliwości, że gdyby komuś bardzo zależało to sterując odpowiednio przekazem i nagłaśniając np przypadki przestępstw przez nich popełnianych bez problemu wroga z nich mógłby zrobić w ciągu kilkunastu miesięcy.
Zauważ, że Polacy którzy u siebie muzułmanów nie mają są statystycznie bardziej wobec nich niechętni niż Niemcy, Francuzi czy też Szwedzi, którzy mają z nimi do czynienia. Nie dziwi Cię to?
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

