znaLezczyni napisał(a): W swojej wypowiedzi zapomniałeś o dodaniu drobiazgu: moim zdaniem. Tzn. Twoim.
Zawsze piszę w swoim imieniu, nie pełnię żadnej funkcji reprezentcyjnej.więc trudno żebym za każdym razem zaznaczał w czyim imieniu piszę. ZnaLezczyni wydaje się, że należy tak robić, bo uważa, zgodnie z postmodernistycznym poglądem, że "istnieje wiele racji, i wiele prawda, a liczą się narracje". Oczywiście to nie jest prawdą. Postmoderna poszła złym tropem.
Wolność słowa to fundament, który nie może być odgórnie ograniczany. Próby ograniczania uzasadniane są występowaniem wielu wyjątków, które to wyjątki nie muszą przekładać się na życie przeciętnego człowieka, ale prawo ograniczające wolność słowa już ten nacisk na szeregowego obywatela wywiera. Nie jest to dobre podejście do stanowienia prawa.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

